Najwięksi w polskim handlu stają się jeszcze więksi. W ubiegłym tygodniu portugalska Biedronka informowała o rekordowych wynikach pierwszego kwartału, w którym jej sprzedaż skoczyła o 9,7 proc., do 10,8 mld zł. Teraz wynikami za ostatni rok finansowy - trwający do lutego 2017 r. - pochwalił się Kaufland, podobnie jak Lidl należący do niemieckiej grupy Schwarz.

Sprzedaż Kauflandu, który w Polsce ma ponad 200 sklepów, skoczyła o prawie 6 proc. i przekroczyła 10 mld zł. Rok wcześniej było to 9,5 mld zł. Sieć nie podaje szczegółowych wyników, ale wiadomo, że wzrost osiągnięto dzięki zwiększeniu sprzedaży na dotychczasowej powierzchni (tzw. like for like) oraz otwarciu nowych sklepów. Kaufland zainwestował w Polsce w ubiegłym roku 0,5 mld zł, a teraz ma to być 0,7 mld zł. Na początku roku uruchomiono nowe centrum logistyczne w Bydgoszczy, a Kaufland planuje też budowę kolejnego. Będzie też otwierał nowe sklepy - w tym i w przyszłym roku ma to być po 5 placówek.
Siostrzana sieć Kauflandu, czyli dyskontowy Lidl, jest jeszcze większa - ma ponad 600 sklepów, wypracowujących około 12 mld zł przychodów. Do Biedronki Niemcom jednak bardzo daleko - portugalska sieć ma w Polsce 2,7 tys. sklepów.