Kawa Gala ma nowy wizerunek
Tchibo zmienia ofertę swoich produktów
Kawa Gala zmienia wizerunek. Tchibo, jej producent, chce, by z marki międzynarodowej stała się ona brandem lokalnym. Zmiana ta ma służyć zróżnicowaniu oferty firmy. Do tej pory dwie jej marki — Tchibo i Gala — trafiały do podobnej grupy konsumentów.
Tchibo ma w Polsce dwie marki — Tchibo i Galę. Pierwsza kierowana jest do zamożniejszych konsumentów i zajmuje średnią oraz wyższą półkę cenową. Druga natomiast została wprowadzona do najniższego segmentu cenowego.
— Ostatnie badania wykazały, że Tchibo i Gala, mimo iż kierujemy je do innych konsumentów, są przez nich podobnie postrzegane. Okazało się, że Gala mimo niskiej ceny też traktowana jest jako trochę lepszy produkt, ze średniej półki. Tym sposobem dwie nasze marki częściowo stały się dla siebie konkurencyjne. Dlatego zdecydowaliśmy się zmienić wygląd Gali i tym samym zróżnicować naszą ofertę — wyjaśnia Beata Majchrzak z Tchibo.
Twierdzi ona, że Gala otrzyma wizerunek marki lokalnej. Zmienione zostały jej nazwy. Do tej pory dwa rodzaje Gali nazywały się Classic i No1. Teraz pojawiła się Gala Wspaniała i Ulubiona. Kawa będzie miała również inne opakowania.
— Ich kolory będą teraz żywsze i jaśniejsze. Mamy nadzieję, że tym sposobem kawa będzie się lepiej odróżniała na półce. Z opakowania zniknie również słowo Eduscho, czyli nazwa firmy, którą w 1997 roku wraz z tą marką przejął koncern Tchibo. Ta zachodnio brzmiąca nazwa powodowała, że kawa postrzegana była jako marka międzynarodowa — mówi Beata Majchrzak.
Pojawi się również nowa reklama Gali. Została ona w całości stworzona przez polską agencję Hager.
— Do tej pory wszystkie reklamy Tchibo powstawały w centrali firmy za granicą. W Polsce były one jedynie adaptowane na nasz rynek. Po raz pierwszy reklama została całkowicie wyprodukowana przez polską agencję — tłumaczy Beata Majchrzak.
Nowa kampania rozpocznie się w telewizji w lutym 2001 roku. Grupą docelową Gali są mieszkające na wsi i w małych miastach kobiety w wieku 24-55 lat, które zarabiają poniżej średniej krajowej.