Każdy dostawca musi myśleć o ESG

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2022-10-25 20:00

Obowiązek raportowania niefinansowego obejmie ok. 3,5 tys. polskich firm. Zbieranie danych będzie jednak koniecznością dla kilkunastu tysięcy.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Dziś około 300 firm w Polsce ma obowiązek publikowania co roku raportów niefinansowych z kompletem danych dotyczących ich wpływu na środowisko i społeczeństwo, a także informacji o przestrzeganiu zasad ładu korporacyjnego. To firmy zatrudniające powyżej 500 pracowników, mające sumę bilansową przekraczającą 85 mln zł lub przychody netto powyżej 170 mln zł.

Zgodnie z unijnymi regulacjami prawdopodobnie od 2025 r. obowiązki obejmą szersze grono, a reguły raportowania będą bardziej klarowne. Wymogiem raportowania niefinansowego zostaną objęte wszystkie firmy zatrudniające ponad 250 pracowników. W Polsce jest ich ponad 3,5 tys. Tyle teoria. A praktyka?

- 3,5 tys. firm będzie prawnie zobowiązanych do raportowania danych niefinansowych, ale w praktyce co najmniej kilkanaście tysięcy przedsiębiorstw będzie musiało nauczyć się zbierania takich informacji. Te, które nie zostaną wprost objęte wymogami regulacyjnymi, może nie będą musiały od razu szykować kompleksowych strategii ESG, na pewno jednak będą musiały wprowadzić pewne rozwiązania z tego zakresu i nauczyć się raportowania, by spełniać oczekiwania kontrahentów - mówi dr Jacek Dymowski, niezależny konsultant specjalizujący się w doradztwie z zakresu zrównoważonego rozwoju.

Komentarz partnera
Nie można przespać właściwego momentu
Ewa Janczukowicz-Cichosz
ekspertka LPP ds. zrównoważonego rozwoju
Nie można przespać właściwego momentu

Rosnąca świadomość społeczna i ekologiczna społeczeństw wpływa na wymagania rynku wobec firm. Z jednej strony mamy klientów, którzy coraz częściej wykazują zainteresowanie pochodzeniem produktów i wartościami, jakimi kierują się marki. Z drugiej jednak strony nierzadko ich ekowrażliwość pozostaje wyłącznie w sferze deklaratywnej. Konsumenci nie decydują się płacić więcej za odzież zrównoważoną, a walory ekologiczne nadal stanowią dla nich wartość dodatkową – nie docelową. Jak wykazało przeprowadzone przez nas badanie, 30 proc. Polaków nadal nie wie, czym jest zrównoważona moda, a tylko 4 proc. rozumie, że sposób pielęgnacji odzieży również ma wpływ na środowisko. Dlatego rozpoczęliśmy kampanię edukacyjną w zakresie świadomego i odpowiedzialnego korzystania z odzieży – „Dbaj o ubranie. Czytaj. Sprawdzaj. Pielęgnuj”. Promujemy w niej takie sposoby prania, suszenia, prasowania, a nawet przechowywania ubrań, które wydłużają ich życie i obniżają emisje, z korzyścią dla środowiska.

Równolegle wyraźnie rośnie zainteresowanie inwestorów i instytucji finansowych długofalowym podejściem spółek do środowiska, ładu korporacyjnego i zagadnień społecznych – oczekują od firm realizacji strategii ESG i wypełniania standardów klimatycznych. Dla przykładu, ostatnio ocena CDP pojawiła się przy giełdowych wynikach firm w wyszukiwarce internetowej, co pokazuje, że kwestie wpływu na środowisko stają się integralnym elementem informacji o biznesie. Samo raportowanie postępów w obszarach ESG też rośnie na znaczeniu. Od spółek giełdowych wymaga się przedstawiania rzetelnej wiedzy nt. wpływu firmy na otoczenie. W LPP od kilku lat przygotowujemy raporty niefinansowe, które cieszą się popularnością wśród inwestorów i analityków czy instytucji finansowych. Dlatego spodziewamy się, że standardy wytyczane przez rynek kapitałowy będą wpływać na zmiany w strategiach spółek giełdowych w kierunku integracji działań ESG z planami biznesowymi. Firmy, które „prześpią” ten moment, stracą na konkurencyjności. Analitycy obniżać będą ratingi, banki podwyższać warunki kredytowe, a ubezpieczyciele stosować podwyższone składki wobec tych, którzy nie adaptują swojej działalności do standardów ESG. My sami współpracując z dostawcami preferujemy tych, którzy przestrzegają odpowiednich zasad i weryfikujemy ich proces produkcji podczas audytów.

Wszystko to pokazuje, że strategiczne podejście do ESG stanowi już nie tylko wyraz odpowiedzialności biznesu, ale też jednoznacznie wpływa na jego przewagę konkurencyjną, a jednocześnie jest trwałym kierunkiem rozwoju rynku.

Kaskada wymogów

Konieczność zbierania danych wynika z tego, że duże firmy muszą analizować np. ślad węglowy w swoim łańcuchu dostaw. Kontrahenci niespełniający wymogów z zakresu środowiskowego lub społecznego i nieprzestrzegający zasad ładu korporacyjnego potencjalnie narażają też na szwank ich reputację.

- Każdy dostawca będzie odpytywany przez większych odbiorców z Polski i zagranicy o spełnianie konkretnych wymogów ESG, a potem może być nawet audytowany. Firmy muszą zrozumieć, że potencjalny duży klient, zobowiązany do raportowania danych niefinansowych, musi analizować je również w swoim łańcuchu dostaw. Jeśli zapuka do dostawcy i zorientuje się, że pod względem ESG ma do czynienia z tabula rasa, to po prostu pójdzie do kogoś innego - tłumaczy Jacek Dymowski.

Drugim, już odczuwanym przez firmy, aspektem są wymogi instytucji finansowych.

- Banki już są objęte wymogami unijnymi, podobnie jak ubezpieczyciele. Muszą patrzeć na swoje aktywa pod kątem ESG, więc pytają kredytowane lub ubezpieczane spółki np. o ślad węglowy czy tzw. gender pay gap [zróżnicowanie płac ze względu na płeć - red.]. Praktyka jest taka, że bez informacji o spełnianiu kryteriów zrównoważonego rozwoju trudniej uzyskać finansowanie – mówi Jacek Dymowski.

Komentarz partnera
Strategia ESG to przeznaczenie każdej firmy
Tycjan Bielecki
dyrektor zarządzający Santander Bank Polska
Strategia ESG to przeznaczenie każdej firmy

Wg. Petera Druckera „Kultura (organizacyjna) konsumuje strategię na śniadanie”. Jednak w tym przypadku strategia jest wynikiem dostosowania się do systemowych zmian, a nie przebudową biznesu w oparciu o motywacje wewnętrzne przedsiębiorstwa. Do niedawna tematyka ESG traktowana była w powszechnym odbiorze jako element strategii marketingowej i wizerunkowej. Od czasu formalnego uchwalenia europejskiego Zielonego Ładu przez Unię Europejską i przełożenia ESG jako policzalnego elementu wymiaru szans i ryzyk obserwujemy jego wzrost do rangi egzystencjalnej. Podniesienie tematyki ESG do poziomu strategii w każdej firmie wymaga przeprowadzenia diagnozy bieżącej sytuacji oraz określenia ścieżki dojścia do wcześniej wyznaczonych celów.

Wymogi raportowania niefinansowego obejmą albo już obejmują większość przedsiębiorstw samodzielnie, oraz przez pryzmat pełnego łańcucha dostaw. Jest to szczególnie istotne biorąc pod uwagę kierunki polskiego handlu zagranicznego skupione na państwach członkowskich UE. Dlatego strategie dekarbonizacji każdego podmiotu będą oceniane i weryfikowane nie tylko przez organy nadzorujące, ale także przez odbiorców towarów i usług (w szczególności w ramach ich formalnych obowiązków raportowych). Ocena strategii będzie przeprowadzana również w ramach procesów doboru partnerów handlowych. W przyszłości możliwe będą sytuacje, w których cena dóbr i usług będzie weryfikowana z miarami np. śladu węglowego dostawcy, bądź przestrzegania czynników społecznych. Firmy z niewystarczająco ambitnymi strategiami albo nieefektywne w ich realizacji, będą zastępowane przez konkurentów o lepszych parametrach ESG, nawet jeśli wycenią swoje usługi lub produkty taniej.

Z perspektywy polskich przedsiębiorstw to duża szansa, choć jej przełożenie na realną działalność będzie wymagać przemyślanych działań nadzorowanych bezpośrednio przez zarządy. Szczególnym wymiarem takiej współpracy będą firmy z sektora finansowego, którym w transformacji przypadła rola dawcy kapitału dla preferowanych wg. unijnej taksonomii sektorów. Będą one rozliczane ze skuteczności wspierania transformacji branż szkodliwych (brązowych). Proces ten początkowo przyjmie formę zachęt finansowych i standardów rynkowych, a docelowo znacznie wyższych kosztów działań uznanych za niepożądane (np. wynikających z wyższych wag ryzyka dla takich portfeli).

Strategie ESG już dziś stanowią jeden z integralnych elementów oceny kredytowej i inwestycyjnej. Można spodziewać się, że będą one stale zwiększały swoje znaczenie.

Czas na naukę

Wskaźników związanych z ESG jest ponad 150. Firma Colliers przeprowadziła niedawno ankietę w grupie 60 polskich przedsiębiorstw - i dużych, zatrudniających ponad 250 pracowników, i mniejszych. Na poziomie deklaracji przystosowanie do nowych wymogów wyglądało nieźle. Połowa firm deklarowała, że ma już opracowaną strategię ESG, a jedna czwarta - że zrobi to w ciągu roku. Realia mogą być jednak gorsze.

„Sprostanie wymogom ESG pozostaje wyzwaniem dla większości firm. Szacujemy, że obecnie do pakietu nowych regulacji wzmacniających transparentność ESG przygotowanych jest mniej niż 1 proc. firm. Najczęściej wskazywane przeszkody to brak zrozumienia tematyki w organizacji, brak wiedzy o procesie i metodykach, trudności w zdefiniowaniu struktury odpowiedzialności, a także brak narzędzi i danych. Wiele firm zatrzymuje się na poziomie deklaracji, w których dominują kwestie klimatyczne i środowiskowe" - komentowała dla Colliersa Anna Kowalewska, partnerka w firmie Deloitte.

Weź udział w “ESG Forum”, 5 grudnia 2022, Warszawa >>

- Nauczenie się raportowania ESG to dla przedsiębiorstw spory koszt - dosłowny, czyli finansowy, ale przede wszystkim organizacyjny. To kolejne tabelki, które trzeba zasilić danymi, a dane najpierw trzeba zebrać, angażując w to ludzi. Dla bardzo dużych firm nie jest to znaczący problem - czasem po prostu zatrudnią kilka dodatkowych osób. Dla mniejszych, w których np. w księgowości pracują dwie osoby, sprostanie unijnej taksonomii będzie stanowiło na początku spory wysiłek. Nie da się jej szybko opanować – mówi Jacek Dymowski.

Komentarz partnera
Zrównoważony rozwój kluczem do budowania strategii
Paweł Warda
wiceprezes ds. operacyjnych w Polsce, spółka biurowa Skanska w Europie Środkowo-Wschodniej
Zrównoważony rozwój kluczem do budowania strategii

W ostatnich latach zwrot w kierunku zrównoważonego rozwoju znacznie przyspieszył. Dalekosiężne wyzwania, takie jak zmiana klimatu, zaprzątały głowy inwestorów i zarządzających firmami w kontekście długoterminowych priorytetów i sprawozdawczości niefinansowej jeszcze przed COVID-19. Globalna pandemia zwiększyła świadomość istotności tego tematu.

Inwestorzy przywiązują coraz większą wagę do komponentów ESG w aktywach, które biorą pod uwagę, w tym w budynkach. W branży nieruchomości biurowych coraz częściej od tego zaczynają rozmowę. Natomiast globalne korporacje uwzględniają zasady ESG we wszystkich aspektach swoich modeli biznesowych, w tym w procesach zakupowych i innych obszarach sieci dostaw. Coraz częściej oczekują od swoich dostawców nie tylko monitorowania i raportowania emisji CO2, ale także informacji o tworzeniu inkluzywnych miejsc pracy (np. z perspektywy równowagi płci, wspierania społeczności LGBTQ+ czy osób z niepełnosprawnościami) czy poszanowaniu praw pracowników (np. zapewnienie równego traktowania pracownikom innych narodowości niż polska).

Jako deweloper powierzchni biurowych obserwujemy coraz większe zainteresowanie ze strony najemców i inwestorów kwestiami takimi jak emisja CO2 czy też odpowiedzialne korzystanie z zasobów takich jak energia i woda, wpływ warunków panujących w naszych budynkach na dobrostan użytkowników, wspieranie potrzeb lokalnych społeczności czy troska o zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników. Coraz częściej rozmawiamy również o kwestiach związanych z etyką i ładem korporacyjnym. Zrównoważony rozwój jest integralną częścią naszej strategii biznesowej, mamy więc ten komfort, że jesteśmy na te rozmowy gotowi i możemy pokazać konkretne przykłady podejmowanych przez nas działań.

Firmy, które nie dostosują swoich modeli do reguł ESG, mogą stanąć wobec ograniczonych możliwości rozwoju biznesu. Zdobywanie nowych kontraktów czy pozyskiwanie kapitału od podmiotów, które stawiają swoim partnerom biznesowym określone wymogi z obszaru zrównoważonego rozwoju, może być dla takich firm w przyszłości znacznie utrudnione lub wręcz niemożliwe.

Zrównoważony rozwój jest kluczem do budowania strategii biznesowych, które pozwolą firmom przetrwać próbę czasu. Firmy, które się w tym najlepiej odnajdą, będą najbardziej skuteczne w dotarciu do kluczowych grup interesariuszy, nawiązywaniu relacji z nowymi kontrahentami czy też zdobywaniu zainteresowania inwestorów na całym świecie.

Pora bić na alarm? Niekoniecznie. Ekspert podkreśla, że do wejścia w życie nowych wymogów zostało jeszcze trochę czasu, a firmy mogą się wszystkiego nauczyć.

- Danych do zebrania jest rzeczywiście dużo, ale mam wrażenie, że polskie spółki już się budzą i wiedzą, że będą musiały to robić. Okres odkrywania wymogów, uczenia się ich i zbierania danych jest oczywiście trudny, ale za kilka lat to będzie po prostu jedna z kolejnych procedur w organizacjach. Im wcześniej firmy się do tego przystosują, tym lepiej, bo raportowanie danych niefinansowych będzie też dawało przewagę konkurencyjną. Jeśli duży odbiorca będzie miał do wyboru dostawcę z Polski z pełnym pakietem danych ESG i np. firmę z Dalekiego Wschodu, która takich danych nie przedstawia, to ze względu na potencjalne ryzyko reputacyjne może zaakceptować nieco wyższe koszty pierwszej. Dlatego warto się za to zabrać jak najwcześniej – mówi Jacek Dymowski.