Każdy zawodnik powinien mieć plan B

Natalia Grzebisz-Zatońska
opublikowano: 2023-06-23 14:45

Sportowcy są pracowici, konsekwentni i szybko wyciągają wnioski z porażek. Tego biznes może się od nich uczyć – mówi Marcin Rudawski, mistrz świata w żeglarskiej klasie Laser Radial i współzałożyciel Akademii Mistrzów Świata.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Górki Zachodnie:
Górki Zachodnie:
Marcin Rudawski wielokrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski. Na zdjęciu: start w Mistrzostwach Polski Juniorów i Seniorów w 2016 r.
Robert Hajduk - ShutterSail.com

Od zawodnika wymaga się pracowitości, poświęcenia i umiejętności radzenia sobie z porażkami, a także pasji i miłości do tego, co robi. Marcin Rudawski wie to z doświadczenia. Pierwszy medal mistrzostw świata zdobył w 2009, po roku przerwy w treningach – bo wyników brakowało, a motywacja zniknęła. Przyszły współzałożyciel Akademii Mistrzów Świata szybko jednak zatęsknił za żeglarstwem i poczuł chęć powrotu do sportu. Opłaciło się, bo w końcu przyszły wyczekiwane przez 28 lat sukcesy.

Jak odnieść sukces

Mentor:
Mentor:
Podczas 20-letniej kariery zdobyłem doświadczenie i wiedzę, jakie cechy, umiejętności i podejście do sportu i życia są niezbędne, by odnieść sukces. Dziś jako mentor i prelegent przekazuję tę wiedzę innym sportowcom i przedsiębiorcom – mówi Marcin Rudawski, współzałożyciel Akademii Mistrzów Świata.
MAREK WISNIEWSKI

– Jestem sześciokrotnym mistrzem świata i ośmiokrotnym mistrzem Europy w żeglarskiej klasie Laser Radial. Podczas 20-letniej kariery zdobyłem doświadczenie i wiedzę, jakie cechy, umiejętności i podejście do sportu i życia są niezbędne, by odnieść sukces. Dziś jako mentor i prelegent przekazuję tę wiedzę innym sportowcom i przedsiębiorcom. Pozwala to skrócić czas potrzebny do stania się najlepszym w swojej dziedzinie – w sporcie, biznesie czy w ogóle w zawodzie – mówi Marcin Rudawski.

Według mistrza sportowcy są bardzo dobrze przygotowani do pracy zawodowej i zakończenie profesjonalnych treningów nie musi oznaczać, że nadejdzie trudny moment w życiu. Warunkiem jest dobre przygotowanie i zdobycie konkretnych umiejętności jeszcze w trakcie sportowej kariery.

– Każdy zawodnik powinien mieć plan B. Miałem szczęście, że mogłem uprawiać sport prawie do czterdziestki, ale równolegle z trenowaniem żeglarstwa studiowałem dziennie zarządzanie na Uniwersytecie Warszawskim, bo edukacja zawsze była ważna w moim domu. Zajęło mi to więcej czasu niż standardowo innym studentom, ale mogłem połączyć te dwie rzeczy. Od dzieciństwa byłem też wprowadzany w świat przedsiębiorczości. Zawsze musiałem zarobić na swoje zachcianki. W liceum pracowałem po lekcjach w firmie consultingowej i uzupełniałem bazę danych. Nauczyło mnie to konsekwencji i odpowiedzialności. Sport jest ważny i niesamowity, ale to tylko część życia – i nie można o tym zapominać – mówi współzałożyciel Akademii Mistrzów Świata.

Znajomość świata i ludzi

Zatoka Gdańska:
Zatoka Gdańska:
Start Marcina Rudawskiego w Mistrzostwach Polski Juniorów i Klas Nieolimpijskich w 2015 r.
Robert Hajduk - ShutterSail.com

Na rynku pracy byłych zawodników wyróżnia profesjonalizm, umiejętność ciężkiej pracy, wytyczania i realizacji celów, łatwość podnoszenia się po porażkach. Według Marcina Rudawskiego kończącym sportową karierę brakuje wiedzy technicznej, ale pod względem przedsiębiorczości jest wiele argumentów przemawiających za tym, że biznesy, które tworzą – niekoniecznie związane ze sportem – odniosą sukces.

– Sportowcy, którzy uprawiają takie dyscypliny jak moja, dużo podróżują, poznają świat i ludzi, są w stanie nawiązać wiele kontaktów, które mogą zaprocentować po jakimś czasie. Tak między innymi powstała moja pierwsza firma LaserPol zajmująca się dystrybucją łódek. Dzięki temu, że znałem trenerów w Polsce, było mi dużo łatwiej wejść na rynek i skutecznie ruszyć z biznesem. Za to zawodnicy dyscyplin drużynowych mają masę narzędzi i umiejętności związanych z zarządzaniem zespołem i tym, co się dzieje miedzy trenerem i zawodnikiem. To cenna wiedza, którą bardzo łatwo można przenieść do biznesu. Radzenie sobie z porażkami, dyscyplina, cierpliwość, wyznaczanie celów i budowanie ścieżki dochodzenia do nich to bardzo silne cechy większości sportowców, które biznes może podpatrywać. Dlatego dzielę się wiedzą i doświadczeniem w tym zakresie ze środowiskiem biznesowym w programach edukacyjnych Experiential Learning Hub – mówi mistrz świata.

Najważniejsza jest psychika

Sportowcy na rynku pracy:
Sportowcy na rynku pracy:
Według Marcina Rudawskiego kończącym sportową karierę brakuje wiedzy technicznej, ale pod względem przedsiębiorczości jest wiele argumentów przemawiających za tym, że biznesy, które tworzą – niekoniecznie związane ze sportem – odniosą sukces.
MAREK WISNIEWSKI

Umiejętności zdobywane przez lata podczas treningu i zawodów, jak również nawiązane znajomości zaowocowały kolejnym biznesem. Marcin Rudawski stworzył z Mateuszem Kusznierewiczem Akademię Mistrzów Świata, w której opowiada za zarządzanie i marketing.

– Zauważyliśmy, że sportowcy często koncentrują się na swoich dyscyplinach, nie myśląc o innych czynnikach, które mogą być decydujące dla ich kariery sportowej. Stworzyliśmy więc platformę dla zawodników, ich trenerów i rodziców, na której poszerzamy wiedzę na temat kwestii okołosportowych. Mówimy o psychologii sportu, diecie, fizjoterapii, prezentacji w mediach, zdobywaniu sponsorów. Staramy się pokazać, że sport należy traktować całościowo, by osiągnąć sukces. Ponadto wykorzystujemy nasze znajomości ze świata sportu, by rozmawiać o nim w ciekawy sposób – mówi Marcin Rudawski.

Wśród czynników, które wymienia jako decydujące o sukcesie, znajdują się determinacja, dyscyplina i praca oraz umiejętność podnoszenia się po przegranych. Najważniejsza według niego jest jednak psychika.

– Jest wiele osób, które są świetnie odżywione, wypoczęte, mają fizjoterapeutów, ale decydujący według mnie jest trening mentalny. Praca nad odpornością psychiczną, radzeniem sobie z presją jest kluczowa w sporcie i to nas najbardziej angażuje w Akademii Mistrzów Sportu. Pracujemy nad tym, jak poprawić koncentrację i ograniczamy u naszych zawodników zbędne pobudzenie. Przed zawodami nie mają dostępu do mediów społecznościowych, by strzał dopaminowy był wtedy, gdy chcemy, a nie podczas korzystania z telefonów komórkowych – mówi Marcin Rudawski.

Mistrz świata konkluduje, że sport jest piękny, bo nigdy nie wiadomo, jaki będzie wynik. Walczy się, dopóki trwa wyścig, a zdobyte podczas treningów i startów umiejętności procentują długo po zakończeniu sportowej kariery.