Kogeneracja: po drugie — Poznań
Jeśli negocjacje między MSP a konsorcjum Kogeneracji w sprawie prywatyzacji EC Zielona Góra zakończą się sukcesem, grupa Electricite de France stanie się nie tylko producentem, ale też dystrybutorem ciepła dla miasta i okolicznych gmin. Poprzez swoją wrocławską spółkę EDF próbuje też sił w Poznaniu, a przez gdańską — w Toruniu.
22 czerwca kończy się wyłączność dla konsorcjum spółek z grupy EDF — wrocławskiej Kogeneracji i Dalkii — oraz Polish Energy Partners na negocjacje w sprawie zakupu od Skarbu Państwa akcji EC Zielona Góra. Jeżeli strony dojdą do porozumienia, powiązane z francuskim koncernem spółki staną się głównym producentem ciepła dla Zielonej Góry. Inwestor wybuduje też w elektrociepłowni nowe źródło energii — blok gazowy o mocy 190 MWe i 120 MWt, wytwarzający energię cieplną i elektryczną w systemie skojarzonym.
Kuchennymi drzwiami
We wtorek EC Zielona Góra zawarła z zarządem miasta porozumienie w sprawie przejęcia w zamian za długi (z tytułu dostaw ciepła) udziałów zielonogórskiego dystrybutora ciepła — Miejskiego Zakładu Energetyki Cieplnej.
— Spółka jest również bliska przejęcia w ten sam sposób części sieci dystrybucyjnej należącej do Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. WPEC obejmuje kilkanaście miejskich systemów ciepłowniczych w okolicach Zielonej Góry — mówi Józef Pupka, prezes Zespołu Elektrociepłowni Wrocławskich Kogeneracja.
Jego zdaniem, zaangażowanie się w WPEC za pośrednictwem EC Zielona Góra ogromnie ułatwi Kogeneracji realizację drugiej części strategii zakładającej inwestycje w tzw. energetykę rozproszoną.
— Już od dawna przymierzamy się do budowy na terenie dolnośląskich gmin niewielkich gazowych źródeł ciepła i energii elektrycznej. Realizację naszych planów wstrzymują przede wszystkim zbyt wysokie ceny gazu. Po ostatniej podwyżce jesteśmy zmuszeni do zmiany założeń gotowych już projektów, ponieważ stały się one nieopłacalne — wyjaśnia prezes Pupka.
Ograniczony budżet
Od powodzenia przedsięwzięć, w które zaangażowała się dotychczas Kogeneracja, zależy ewentualny udział wrocławskiej spółki w przetargu na Zespół Elektrociepłowni Poznańskich.
— Oprócz zysków mamy do dyspozycji około 200 mln zł uzyskanych z emisji akcji serii B i około 50 mln zł rocznie z amortyzacji. To powinno wystarczyć na realizację całego programu inwestycyjnego. Nie przewidujemy kolejnych emisji przed upływem pięciu lat — deklaruje szef Kogeneracji.
— Poznań i okolice to jeden z najbardziej interesujących nas rejonów. Startujemy już w rozpisanym przez zarząd stolicy Wielkopolski przetargu na 51 proc. akcji tamtejszego dystrybutora ciepła, a niewykluczone, że w przyszłości będziemy również zabiegali o udział w prywatyzacji poznańskich elektrociepłowni. Wiele zależy od powodzenia w realizacji dotychczasowych projektów i polityki inwestorów — dodaje Józef Pupka.
Ministerstwo Skarbu Państwa powinno ogłosić przetarg na ZEC Poznańskich jeszcze przed końcem roku, ponieważ finał prywatyzacji spółki resort planuje na II kwartał 2002 r.