W ten sposób reklamuje się jedna z firm, która klientom proponuje bezpieczny, gwarantowany, a przede wszystkim wyższy niż w bankach zysk. Oczywiście firma ta nie jest bankiem. Jest za to na liście Komisji Nadzoru Finansowego, która próbuje – od lat nieskutecznie – coś z tym fantem zrobić.
Zrobić coś w tej sprawie próbowała też kiedyś gazeta, „której nie jest wszystko jedno”. Napisała nawet o innym podmiocie z listy KNF bardzo ciekawy artykuł. Przeciwnik jednak okazał się bezwzględny. Zasypał gazetę i jej internetową witrynę setkami obrazków…
… więc dziennikarskiego followupu już się nie doczekaliśmy.