Kogo reklamuje "kapitan Wrona"

Przemek BarankiewiczPrzemek Barankiewicz
opublikowano: 2011-12-13 15:20

Dziś rano wstałem i za oknami zobaczyłem …wronę. Nie, nie ptaka, ale bohaterskiego kapitana polskiego samolotu. Nie był w samolocie, był na billboardzie. Uśmiechał się jakby właśnie wylądował bez podwozia, ale dokładna analiza przekonała mnie, że to tylko „ktoś, kto ma wyglądać jak Wrona”.

W ten sposób reklamuje się jedna z firm, która klientom proponuje bezpieczny, gwarantowany, a przede wszystkim wyższy niż w bankach zysk. Oczywiście firma ta nie jest bankiem. Jest za to na liście Komisji Nadzoru Finansowego, która próbuje – od lat nieskutecznie – coś z tym fantem zrobić.

 


Zrobić coś w tej sprawie próbowała też kiedyś gazeta, „której nie jest wszystko jedno”.  Napisała nawet o innym podmiocie z listy KNF bardzo ciekawy artykuł. Przeciwnik jednak okazał się bezwzględny. Zasypał gazetę i jej internetową witrynę setkami obrazków…

 


… więc dziennikarskiego followupu już się nie doczekaliśmy.