1 stycznia 2025 r. ma wystartować system kaucyjny. Będą nim objęte butelki plastikowe do 3 l, szklane wielorazowego użytku do 1,5 l oraz puszki. Konsumenci będą mogli oddawać je do automatów albo worków w sklepach i odzyskać kaucję. Obowiązek zbiórki będą mieć placówki handlowe o powierzchni powyżej 200 m kw., ale mniejsze także mogą włączyć się do systemu.
Firmy w blokach startowych
Pieczę nad nim będą mieć operatorzy. Wnioski złożyły już dwa podmioty — Zwrotka i PolKa. Powołanie własnej firmy operatorskiej rozważają także duzi producenci napojów, ale ze względu na wielkość i funkcjonowanie na rynkach międzynarodowych będą musieli otrzymać zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów albo nawet Komisji Europejskiej. W blokach startowych jest firma Remondis zajmująca się w Polsce zbiórką odpadów i mająca doświadczenie w działaniu systemu kaucyjnego na rynku niemieckim.
— Mamy już zarejestrowaną spółkę Eko-Operator. Realizujemy programy pilotażowe np. z sieciami Carrefour i Auchan — informuje Piotr Tokarski, rzecznik Remondisu, nie podając na razie szczegółów dotyczących przygotowań.
Nie próżnuje też firma PolKa, której przedstawiciele zapewniają, że jest mocno zaawansowana we wdrażaniu systemu.
— Mamy nadzieję, że wkrótce uzyskamy zezwolenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska na funkcjonowanie jako operator systemu kaucyjnego. Przygotowujemy się do tej roli. Mamy mało czasu na jego wdrożenie, a będzie to drugi pod względem wielkości system w Europie, po niemieckim — mówi Marceli Rakowski, prezes firmy PolKa, zapewniając, że firma ma niezbędne zasoby i kompetencje.
PolKa ze wsparciem InPostu
Krzysztof Kieszkowski, prezes Fundacji Odzyskaj Środowisko, właściciela firmy PolKa i przewodniczący jej rady nadzorczej, informuje, że w Polsce trzeba będzie zebrać nawet 13 mld sztuk opakowań po napojach rocznie, rozliczyć za nie kaucję i przekazać do punktów recyklingu itp. W tym działaniu PolKa będzie wspierana przez InPost.
— InPost może wykorzystać doświadczenia w logistyce paczek i dostarczać usługi logistyczne interesariuszom systemu kaucyjnego. Dlatego też zostaliśmy partnerem firmy PolKa — mówi Sebastian Anioł, dyrektor działu innowacji InPostu i członek rady nadzorczej PolKi.
Przypomina, że InPost współpracuje już z Fundacją Odzyskaj Środowisko w programie EKOzwroty, który umożliwia oddanie używanego, ale wciąż sprawnego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, tekstyliów, obuwia czy zabawek za pośrednictwem paczkomatów.
— Cieszy się on dużym zainteresowaniem naszych klientów. Mając pozytywne doświadczenia ze współpracy z fundacją w programie EKOzwroty, zdecydowaliśmy się na współdziałanie także w systemie kaucyjnym — dodaje Sebastian Anioł.
Operatorzy systemu kaucyjnego mają funkcjonować na zasadach non for profit. Sebastian Anioł informuje, że InPost jako partner logistyczny będzie działał komercyjnie.
Trudne warunki działania systemu
Tempo wdrażania systemu zależy m.in. od tego, jak szybko rząd i parlamentarzyści znowelizują przepisy. Jeszcze niedawno zakładano np., że kaucja będzie objęta VAT, jednak Anita Sowińska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, kilkanaście dni temu zapowiedziała zmianę przepisów i rezygnację z jej opodatkowania.
Pomyślność działania systemu zależy także od współpracy między jego uczestnikami. Specjaliści obawiają się np., że jeśli duzi producenci napojów zbudują własnego operatora, nie będą skłonni do współpracy z innymi podmiotami.
— Na rynku działają mali i duzi producenci napojów. Prowadzimy rozmowy z jednymi i z drugimi. Warunkiem sprawnego funkcjonowania systemu kaucyjnego jest nie tylko współpraca operatorów z producentami napojów i sklepami, ale także między samymi operatorami. Duże firmy realizują strategie ESG, mówią o odpowiedzialności wobec środowiska i innych interesariuszy, więc nie powinno być problemu ze współpracą — twierdzi Marceli Rakowski.
Do najbardziej zaawansowanych we wdrażaniu systemu kaucyjnego należy Carrefour Polska. Justyna Orzeł, wiceprezes sieci, informuje, że prowadzi rozmowy z wieloma potencjalnymi operatorami, by od stycznia 2025 r. zapewnić klientom możliwość oddawania opakowań po napojach i odzyskanie kaucji. Przyznaje, że rozliczenie jej z wieloma operatorami, którzy mogą pojawić się na rynku, będzie dla firm handlowych dużym wyzwaniem.
— Carrefour Polska będzie pełnić w systemie kaucyjnym dwojaką rolę. Mamy własne marki, więc będziemy podmiotem wprowadzającym na rynek napoje w opakowaniach objętych kaucją, ale równocześnie będziemy odbierać butelki i puszki od klientów, wypłacać im kaucję i przekazywać ją operatorom — mówi Justyna Orzeł.
Przyznaje, że klienci chętniej korzystają ze sklepów, w których mogą oddać opakowania.
— Od 2020 r. zebraliśmy 40 mln szklanych butelek zwrotnych. To dwa razy więcej, niż sprzedaliśmy. Wdrożyliśmy też własny pilotażowy system zbioru butelek plastikowych, by sprawdzić, jak będzie działał w praktyce. Zainteresowanie klientów było ogromne — mówi Justyna Orzeł.
Klienci mogli oddawać butelki w dziesięciu sklepach sieci na Śląsku, otrzymując rabat w zakupach. W ubiegłym roku oddali do nich 15 mln opakowań. Przedstawiciele Carrefour Polska przyznają, że niektórzy przynosili całe worki butelek, a przy ich oddawaniu tworzyły się niekiedy gigantyczne kolejki. Justyna Orzeł przyznaje, że dla sieci handlowych będzie trudnym zadaniem takie zorganizowanie zbiórki, które pozwoli uniknąć kolejek przy automatach, zwłaszcza w okresie pików handlowych (soboty, długie weekendy, okres przedświąteczny), a równocześnie zminimalizuje utratę powierzchni handlowej, którą trzeba będzie przeznaczyć na automaty i zużyte opakowania.
Z operatorami i producentami automatów do zbioru butelek Carrefour Polska prowadzi już rozmowy dotyczące finansowania ich zakupu. Nabycie wielu tysięcy butelkomatów będzie dużym wydatkiem dla sieci handlowych. Justyna Orzeł twierdzi też, że choć mniejsze sklepy nie mają obowiązku wejścia w system kaucyjny, niektórzy franczyzobiorcy sieci Carrefour Polska są nim zainteresowani. Mogą włączyć się do systemu i prowadzić tzw. manualną zbiórkę opakowań do worków, ale ze względu na wysokie koszty pracy atrakcyjnym rozwiązaniem dla nich mogą być także automaty, jeśli producenci lub operatorzy zaproponują im rozwiązania finansowe pozwalające na ich korzystne nabycie, np. leasing.