Moda na kolorowe skarpetki trwa. Na ulicach coraz częściej możemy zauważyć dumnie wyeksponowane wzory wystające zza butów. Jedną z marek, dzięki której zamieniamy standardowe kolory na inne, jest Spox Sox. — Noszenie ciemnych, burych skarpetek bez wyrazu zarówno w pracy, jak i na co dzień jest po prostu strasznie nudne.
Zdecydowaliśmy się to zmienić i rozkręcić firmę, która będzie produkować i sprzedawać barwne skarpetki, które mogą dodać koloru życiu każdego z nas — mówi Bartek Balcarek, współzałożyciel Spox Sox. Obecnie marka oferuje ponad 35 modeli w trzech kategoriach: „na co dzień”, „biznes” i „stopki”.
Sztandarowym produktem są skarpetki, które z pozoru są nie do pary, bo różnią się od siebie wzorem, ale zachowują wspólny motyw i kolorystykę. Jednym z przykładów jest projekt „Kiwi”, w którym jedną skarpetkę zdobi motyw tropikalnych owoców, a drugą ozdabia postać tego ptaka. Firma produkujerównież muszki w podobnej kolorystyce lub wzorach — pasujące do skarpetek.
Niestandardowe zamówienia, takie jak wysyłka kilkunastu takich samych par dla pana młodego i jego świadków na wesele, nie są dla firmy nowością. Obecnie Spox Sox jest obecny w ponad 30 krajach na pięciu kontynentach. Oprócz oficjalnej strony internetowej skarpetki można znaleźć również na kilku zagranicznych serwisach dla projektantów i produktów hand-made, w kilkunastu regionalnych e-sklepach na świecie oraz w kilku stacjonarnych butikach w Polsce. Celem firmy jest dalszy rozwój w USA i Rosji.