W I kw. 2024 r. produkcja sprzedana w polskim przemyśle motoryzacyjnym (produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep) wniosła ponad 60,2 mld zł.
- To najwyższa wartość dla tego okresu roku w historii sektora motoryzacyjnego i jednocześnie pierwszy raz, gdy w ciągu trzech pierwszych miesięcy roku udało się przekroczyć barierę 60 mld zł. Jednak wzrost rok do roku wyniósł jedynie 3,4 proc., a to znacząco mniej niż w I kw. 2023 i 2022 r. - mówi Rafał Orłowski, partner w AutomotiveSuppliers.pl.
W grupie średnich i dużych firm (pow. 49 osób) utrzymana została tendencja wzrostowa. Łącznie produkcja sprzedana w tej grupie zanotowała wzrost o 9,1 proc. r/r i wyniosła 58,1 mld zł. Największy wzrost (18 proc., 25,2 mld zł) nastąpił w grupie producentów pojazdów i silników. Także w najważniejszej grupie - producentów części i akcesoriów - zanotowano wynik wyższy niż rok wcześniej (31,1 mld zł, wzrost o 4,6 proc.). Natomiast u producentów nadwozi oraz przyczep i naczep wartość produkcji sprzedanej spadła o 14,2 proc., do 1,7 mld zł.
Spadek dynamiki wzrostu produkcji sprzedanej nie przekłada się na razie na zatrudnienie. Po I kw. dla motoryzacji (zakłady pow. 9 osób) pracowało 203,4 tys. osób (+1,5 proc. r/r).
Gorzej sytuacja wygląda w eksporcie, którego wyniki mocno odzwierciedlają spadek popytu - głównie na auta elektryczne. Wartość eksportu przemysłu motoryzacyjnego w analizowanym okresie wyniosła 12,4 mld EUR, a to o ponad 3,8 proc. mniej niż przed rokiem.
Sytuacja na początku roku była zmienna. W styczniu eksport był na niewielkim minusie [-1,3 proc. - red., aby w lutym wzrosnąć [+1,5 proc.], a następnie znacząco spaść na koniec kwartału [-10,5 proc.] - mówi Rafał Orłowski
Najważniejszą grupą eksportową pozostają części i akcesoria. W I kw. na rynki zagraniczne trafiły komponenty o wartości 4,63 mld EUR. To nowy rekord dla tego okresu roku i ponad 5-procentowy wzrost w porównaniu do sytuacji sprzed roku. To w zasadzie koniec dobrych wieści eksportowych. Duży spadek odnotowano w eksporcie akumulatorów litowo-jonowych. Po doskonałych wynikach z zeszłego roku w I kw. 2024 r. nastąpiła drastyczna zmiana. W każdym miesiącu wartość eksportu była niższa co najmniej o ponad połowę. Łącznie w I kw. wartość eksportu akumulatorów litowo-jonowych to tylko 1,48 mld EUR, o 54,7 proc. mniej niż rok wcześniej.
- Ostatni raz taką wartość eksportu odnotowaliśmy trzy lata temu [I kw. 2021 r. - 1,52 mld EUR] - zwraca uwagę Rafał Orłowski.
Te komponenty do aut elektrycznych odpowiadały jedynie za 11,9 proc. całości eksportu branży wobec 25,8 proc. rok wcześniej.
Po raz pierwszy w historii samochody osobowe i towarowo-osobowe wypadły poza trójkę najważniejszych grup eksportowych przemysłu motoryzacyjnego w Polsce. Mimo wzrostu o blisko 27 proc. (2 mld EUR) na trzecią lokatę awansowały pojazdy samochodowe do transportu towarowego. Ich udział w całości eksportu branży wzrósł z 10,35 proc. w I kwartale 2023 r. do 16,23 proc. rok później.
Niezmiennie od lat najważniejszym zagranicznym partnerem w sektorze motoryzacyjnym są Niemcy. W analizowanym okresie eksport do naszego zachodniego sąsiada odnotował spadek o 16,43 proc., przez co udział w całości eksportu zmalał do 33,53 proc. Kolejne miejsca należały do Francji (9,36 proc. całości, +2,99 proc r/r), Włoch (6,90 proc., +19,65 proc. r/r) i Czech (6,62 proc., +1,29 proc r/r).
- Wszystko wskazuje na to, że trwająca od kilku lat dobra passa przemysłu motoryzacyjnego w naszym kraju dobiega właśnie końca. Spadki popytu, opóźnienia w uruchamianiu nowych projektów, spowolnienie rozwoju elektromobilności oraz rosnące koszty działalności powodują, że przez cały kontynent przetacza się fala procesów restrukturyzacyjnych, co doprowadza do zamykania zakładów lub redukcji aktualnego zatrudnienia - mówi Rafał Orłowski.
AutomotiveSuppliers.pl prognozuje, że w całym 2024 r. wyniki zarówno produkcji sprzedanej, przeciętnego zatrudnienia, jak i eksportu będą niższe niż w zeszłym roku.