Koniec serii wzrostów S&P500. Największy spadek indeksu od tygodnia

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2025-12-08 22:38

S&P500 stracił 0,35 proc. To jego największa zniżka od 1 grudnia. Nasdaq Composite spadł o 0,14 proc. Dla obu indeksów oznacza to przerywanie serii czterech wzrostów z rzędu. Średnia Przemysłowa Dow Jones zanotowała zniżkę o 0,45 proc.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na amerykańskich rynkach akcji przeważała w poniedziałek podaż. Wolumen handlu był poniżej przeciętnego w związku z oczekiwaniem na finał rozpoczynającego się we wtorek dwudniowego posiedzenia Fed. Jest przekonanie, że nastąpi trzecia w tym roku obniżka stóp procentowych o 25 pkt bazowych. Ważniejsze będzie poznanie prognoz włodarzy polityki pieniężnej dotyczących jej dalszej ścieżki. Na rynku obligacji USA rośnie przekonanie, że będzie płytka. W poniedziałek rentowności rosły w związku z planem sprzedaży w tym tygodniu przez Departament Skarbu papierów 3-, 10- i 30-letnich łącznej wartości 119 mld USD, a także doniesieniami o silnym trzęsieniu ziemi w Japonii i ostrzeżeniu o tsunami, co może wpłynąć na politykę banku centralnego Japonii.

Na rynku akcji wiadomością dnia była oferta wrogiego przejęcia Warner Bros Discovery (4,4 proc.) złożona przez Paramount Skydance (9,0 proc.). Obie spółki drożały najmocniej w S&P500 przez niemal całą sesję. Spadał natomiast mocno kursu Netflixa (-3,44 proc.), który ogłosił w piątek, że przejmie Warner Bros., czyli cześć koncernu. Rynek wątpi w powodzenie tej oferty, bo prezydent Donald Trump zasygnalizował, że nie jest jej przychylny. Pojawiły się spekulacje, że faworyzuje Paramount, którego szefem jest David Ellison, syn Larry’ego Ellisona, sojusznika prezydenta. Okazało się także, że w grupie inwestorów stojących za ofertą Paramount jest również Affinity Partners, spółka Jareda Kushnera, zięcia Trumpa.

Netflix był najmocniej taniejącym komponentem segmentu spółek usług telekomunikacyjnych, przyczyniając się do jego wyraźnego spadku. Wzrost notowań spółek półprzewodnikowych przyczynił się natomiast do zwyżki segmentu IT. Wśród najmocniej drożejących producentów chipów był Broadcom (2,8 proc.), który według The Information ma szansę na przejęcie produkcji układów AI dla Microsoftu. Akcje Nvidii (1,7 proc.) drożały natomiast po doniesieniach serwisu Semafor, że prezydent Trump polecił Departamentowi Handlu wydanie zgody na sprzedaż jej chipów H200 do Chin. To o tyle zaskakujące, że wcześniej trwały zabiegi o umożliwienie eksportu słabszych chipów H20. Nvidia była najmocniej drożejącą spółką we „wspaniałej siódemce”, a największy spadek kursu w tej grupie notowała Tesla (-3,4 proc.). Tłumaczono to pierwszym od ponad dwóch lat obniżeniem rekomendacji spółki przez Morgan Stanley, który jako powód podał zbyt wysoką wycenę spółki.

W S&P500 spadkiem kursu kończyło sesję prawie 70 proc. spółek. Podaż przeważała w 10 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej taniały spółki usług telekomunikacyjnych (-1,8 proc.), materiałowe (-1,7 proc.) i dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-1,5 proc.). Lepiej niż rynek notowane były jedynie spółki IT (0,9 proc.) i przemysłowe (-0,14 proc.).

W Średniej Przemysłowej Dow Jones spadły kursy 20 z 30 spółek. Najmocniej taniały Procter & Gamble (-3,6 proc.), Nike (-3,5 proc.) i Amgen (-2,6 proc.). Najlepiej notowane były Walt Disney Co., Boeing (po 2,2 proc.) i Nvidia (1,7 proc.).

W Nasdaq Composite spółek taniejących było niewiele więcej niż drożejących. Wśród tych o największej kapitalizacji było już inaczej. W Nasdaq 100 staniało 65 spółek. We „wspaniałej siódemce” tylko Nvidia (1,7 proc.) i Microsoft (1,6 proc.) drożały. Wśród pozostałych poza Teslą (-3,4 proc.) największe spadki kursu notowały Alphabet (-2,3 proc.) oraz Amazon.com (-1,15 proc.).