Orlen, czyli największa firma w Polsce, ogłosił konkurs na stanowiska w zarządzie. Szuka dziewięciu osób: prezesa, dwóch wiceprezesów — ds. finansów i ds. strategii, oraz sześciu członków zarządu — ds.: upstreamu (czyli wydobycia), energetyki i transformacji energetycznej, sprzedaży detalicznej, korporacyjnych, handlu hurtowego i logistyki oraz produkcji.
Marcowe decyzje
Po zmianach z początku lutego, kiedy z Orlenu odszedł m.in. prezes Daniel Obajtek, na czele spółki stoi Witold Literacki w roli pełniącego obowiązki prezesa. Poza nim w zarządzie jest trzech członków oddelegowanych z rady nadzorczej: Tomasz Sójka, Kazimierz Mordaszewski i Tomasz Zieliński. Ten pierwszy zapowiedział jednak odejście z rady w związku z wątpliwościami dotyczącymi jego wcześniejszej pracy — w roli prawnika właśnie dla Orlenu. Ze starego składu pozostał w zarządzie jedynie odpowiedzialny za sprawy operacyjne Józef Węgrecki.
Kandydatury można zgłaszać do 1 marca, a rozmowy kwalifikacyjne odbędą się między 11 a 15 marca.
Przegrany coś wygra
Po rządami Zjednoczonej Prawicy Orlen skokowo urósł, przejmując trzy państwowe firmy: Energę, Lotos i PGNiG. Z koncernu paliwowego stał się gigantem multienergetycznym. W efekcie decyzje kadrowe dotyczące tej grupy budzą ogromne zainteresowanie mediów, polityków oraz społeczności lokalnych tam, gdzie Orlen prowadzi działalność przemysłową.
Według źródeł PB faworytów do stanowiska prezesa Orlenu jest obecnie dwóch. Są to Ireneusz Fąfara i Krzysztof Zamasz (wymienieni w kolejności alfabetycznej).
Ireneusz Fąfara to były wieloletni prezes spółki Orlenu na Litwie (w latach 2010-18) i były prezes BGK (2007-09). Od 2020 r. jest prezesem 4Cell Therapies, firmy z branży medycznej.
Krzysztof Zamasz to były prezes Enei (2013-15) i były wiceprezes Tauronu (2008-12). Od 2019 r. związany jest z ciepłowniczą grupą Veolia, która w Polsce działa m.in. w Warszawie, Poznaniu i w Łodzi.
Źródła PB wskazują, że Krzysztof Zamasz jest kandydatem proponowanym przez Borysa Budkę, ministra aktywów nadzorującego Orlen, natomiast Ireneusz Fąfara ma wsparcie Trzeciej Drogi, czyli koalicji Polska 2050 Szymona Hołowni i PSL, współtworzącej rząd.
Menedżer, który przegra rywalizację o Orlen, będzie — jak wskazują rozmówcy PB — brany pod uwagę w rekrutacji na stanowiska w innych spółkach.
Menedżerowie, nie politycy
Obaj faworyci są doświadczonymi menedżerami, którzy po odejściu z wysokich stanowisk w firmach kontrolowanych przez państwo odnaleźli się w prywatnym biznesie. Jednocześnie opisywana wcześniej w kontekście Orlenu, m.in. przez „Rzeczpospolitą”, kandydatura Elżbiety Bieńkowskiej, polityczki i byłej wicepremier w poprzednim rządzie Donalda Tuska, nie była — według źródeł PB — nigdy rozważana.
— Czytam w niektórych mediach o tych nazwiskach i jestem szczerze ubawiony, bo już dawno nie widziałem tak nietrafnych prognoz. Bardzo szanuję panią minister, wicepremier, komisarz, moją bliską współpracownicę. Ktoś robi jej krzywdę — tak komentował to w połowie stycznia premier Donald Tusk w wywiadzie dla TVP, TVN i Polsatu.
Konkursy i rekomendacje
O ile rząd Zjednoczonej Prawicy deklarował, że w rekrutacji na najwyższe stanowiska w firmach i administracji państwowej najważniejsza jest polityczna lojalność kandydatów, o tyle Donald Tusk stawia na mieszankę profesjonalizmu i politycznego zaufania. „Nie będziemy w tych spółkach [strategicznych — red.] udawać, że rząd nie będzie miał na nie wpływu i kto tam zarządza i z jakiego powodu. Niezależnie jednak od tego dla wszystkich bez wyjątku będą obowiązywać konkursy” — mówił w telewizyjnym wywiadzie premier.
Według jego zapowiedzi konkursy będą przejrzyste, oparte na czytelnych zasadach. Tam zaś, gdzie skarb państwa ma udział dominujący lub jest jedynym udziałowcem, pojawią się kadrowe rekomendacje.
Więcej uwagi dla inwestorów
Pytani przez PB eksperci wskazywali ostatnio, że głównym zadaniem nowego zarządu Orlenu powinna być odbudowa zaufania inwestorów i próba przekonania rynku do wizji rozwoju firmy. Oczekiwali też rzetelnego informowania o synergiach wynikających z przejęcia Energi, Lotosu i PGNiG. Ponadto podkreślali, że o ile Orlen nigdy nie był zupełnie niezależny od polityki, o tyle przez osiem lat rządów Zjednoczonej Prawicy było mu do polityki bliżej niż kiedykolwiek. To źle, na czym cierpią notowania akcji na GPW.
KGHM, który jest ósmym producentem miedzi na świecie i drugim producentem srebra, na kandydatury do zarządu czeka do 28 lutego. Szuka prezesa i wiceprezesów ds.: finansowych, rozwoju, produkcji i korporacyjnych. Do czasowego wykonywania czynności prezesa rada oddelegowała na razie Zbigniewa Bryję. Rozmowy kwalifikacyjne zaplanowano na 6 marca w Lubinie.
Konkurs rozpisał też energetyczny Tauron. Termin składania zgłoszeń upływa 26 lutego, a rozmowy potrwają od 29 lutego do 4 marca. Katowicki wytwórca energii poszukuje prezesa i wiceprezesów ds.: finansów, handlu, zarządzania majątkiem i rozwoju.
W czwartek, 15 lutego, odbędzie się walne PZU w sprawie zmian w radzie nadzorczej. Wśród dziewięciu kandydatów zgłoszonych przez skarb państwa są zarówno politycy, prawnicy, ekonomiści, jak też osoby z rynku finansowego. Znaną postacią jest Wojciech Olejniczak, były minister rolnictwa, później m.in. wicemarszałek Sejmu, przewodniczący SLD oraz eurodeputowany. Od 2015 r. związany z sektorem finansowym, najpierw jako doradca prezesa NBP, w latach 2016-19 dyrektor w Alior Banku, a od 2019 r. związany z grupą mBanku. Branżę ubezpieczeniową reprezentuje jedynie Adam Uszpolewicz, od 30 lat w finansach, a od ponad 20 w sektorze ubezpieczeniowym w Polsce i zagranicą. Przez 15 lat, do 2022 r., był prezesem brytyjskiej grupy ubezpieczeniowo-inwestycyjnej Aviva w Polsce, którą w 2022 r. przejął Allianz. Wcześniej związany z amerykańską grupą Nationwide. Wśród kandydatów skarbu państwa znalazł się także Michał Jonczynski. Przed laty współtworzył bank internetowy Inteligo, którego obecnym właścicielem jest PKO BP. Pracował także w PKN Orlen i zasiadał w zarządzie Orlen Deutschland.