Korwety: przetarg już niebawem

Cezary Pytlos
opublikowano: 2000-09-14 00:00

Korwety: przetarg już niebawem

Marynarka Wojenna twierdzi, że do końca roku ruszy budowa pierwszej korwety. Stocznie SMW i B&V mają już projekt techniczny. Jednak o tym, gdzie powstanie siedem zamówionych przez armię jednostek, zadecyduje przetarg, który MON ma ogłosić.

Dowództwo Marynarki Wojennej finalizuje ocenę dokumentacji projektu korwet, przygotowaną przez dwie stocznie: polską Stocznię Marynarki Wojennej i niemiecką B&V.

— Uporamy się z tym do 28 września. Zaraz potem Ministerstwo Obrony Narodowej ma ogłosić przetarg na budowę okrętów. Chcielibyśmy jeszcze w tym roku położyć stępkę pod budowę pierwszego okrętu — twierdzi Janusz Walczak, rzecznik prasowy Marynarki Wojennej.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem, to już w 2002 r. Marynarka Wojenna otrzyma pierwszy okręt. Ostatni zostanie zwodowany w 2012 roku.

— Naszą intencją jest, żeby okręty były budowane w Polsce — tłumaczy Janusz Walczak.

Pod uwagę zaś mogą być brani tylko dwaj gracze: Stocznia Marynarki Wojennej oraz Stocznia Północna. Większe szanse na zdobycie kontraktu ma SMW, jako że opracowała (wraz z B&V) projekt.

Żadna ze stron nie chce na razie oszacować wartości kontraktu. Wiadomo jedynie, że koszt budowy jednego metra bieżącego okrętu wynosi 1-2 mln USD (4,3-8,6 mln zł), zaś na całkowity koszt każdej z jednostek wpłynie również przyjęty wariant ich uzbrojenia.

— Będzie to największy kontrakt w historii polskiej marynarki. W grę wchodzi bowiem budowa siedmiu okrętów. Takie są przynajmniej nasze plany, ale czy zostaną w pełni zrealizowane, zależy od możliwości finansowych resortu obrony narodowej oraz rządu, który w tym celu musi wyasygnować środki z funduszy celowych — twierdzi Janusz Walczak.

Budżet Marynarki Wojennej jest zbyt mały na takie zakupy. W tym roku siły morskie wydadzą 920 mln zł, czyli 9 proc. budżetu MON.