Przywódcy państw NATO, w tym Donald Trump, potwierdzili również zobowiązanie wynikające z art. 5. Traktatu Waszyngtońskiego, który stanowi, że atak na jedno państwo członkowskie Sojuszu to atak na wszystkie.
W deklaracji końcowej znalazły się zapisy dotyczące Ukrainy. Sojusznicy potwierdzili swoje "trwałe, suwerenne zobowiązanie do udzielania wsparcia Ukrainie" w obliczu "długoterminowego zagrożenia" ze strony Rosji. Jak podkreślono, bezpieczeństwo Ukrainy przyczynia się do bezpieczeństwa NATO, "i w tym celu uwzględnią się bezpośrednie wkłady w obronność Ukrainy i jej przemysł zbrojeniowy przy obliczaniu wydatków obronnych Sojuszników".
Polskie źródło dyplomatyczne przekazało PAP, że o zapis dotyczący uwzględnienia bezpośrednich wkładów w obronność Ukrainy i jej przemysł zbrojeniowy przy obliczaniu wydatków obronnych zabiegała m.in. Polska.
Szef MON: zapadły ważne i dobre decyzje dla Polski
Władysław Kosiniak-Kamysz wskazał we wpisie na portalu X, że na szczycie NATO zapadły „bardzo dobre i ważne decyzje dla Polski”. Wśród nich, oprócz zobowiązanie sojuszników do wydawania 5 proc. PKB na bezpieczeństwo, wymienił także efekty bilateralnych ustaleń z innymi państwami.
Na koniec #NATOSummit w Hadze bardzo dobre i ważne decyzje dla Polski:
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) June 25, 2025
❎ jest wspólna zgoda na 5% PKB każdego kraju na obronność.
❎ Niemieckie Patrioty zostają na lotnisku w Jasionce do końca tego roku.
❎ Norwegowie przyślą już kolejny raz w tym roku samoloty F-35 do… pic.twitter.com/ZH019qLGrQ
Chodzi m.in. o przedłużenie obecności niemieckich systemów obrony powietrznej Patriot w podrzeszowskiej Jasionce, gdzie znajduje się zaopatrujący Ukrainę hub logistyczny, a także decyzję Norwegii o rozmieszczeniu w Polsce samolotów F-35, które wesprą ochronę polskiego nieba. O tych decyzjach informował już wcześniej w środę szef MON po spotkaniu ze swoimi odpowiednikami z Niemiec i Norwegii.
Polskę wesprze także Australia, której przedstawiciele także pojawili się na szczycie w Hadze. Po spotkaniu z ministrem obrony Australii Richardem Marlesem Kosiniak-Kamysz poinformował, że do Polski przyleci australijski samolot rozpoznawczy i wczesnego ostrzegania (AWACS).