InwestycjeMarcin Herra, prezes spółki PL.2012, dostrzega pozytywne strony spowolnienia gospodarki
Gdy świat się martwi kryzysem, polski menedżer, który odpowiada za EURO 2012, jest optymistą. Niepoprawnym?
Stara prawda mówi, że nigdy nie jest aż tak źle, żeby nie mogło być jeszcze gorzej. Sztuką jest jednak ujrzeć pozytywne strony tej sytuacji. Takim optymistą jest Marcin Herra, prezes spółki PL.2012, która koordynuje i nadzoruje przedsięwzięcia przygotowawcze do organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 r.
Unijne wsparcie
— Polscy i światowi analitycy podkreślają, że nasz kraj jest w bezpieczniejszej sytuacji niż inne państwa. W latach 2009-12 Polska stanie się największym placem budowy w Europie. Będziemy więc atrakcyjnym miejscem do inwestowania dla wielu branż — twierdzi Marcin Herra.
Oczywiście sytuacja globalna ma znaczenie, ale nawet w tym nerwowym na rynkach czasie możemy spokojnie myśleć o inwestycjach, które w znaczącym stopniu powstaną także dzięki unijnym dotacjom.
— Około 30-40 proc. wszystkich inwestycji związanych z EURO 2012 będzie realizowanych z zaangażowaniem pieniędzy unijnych — mówi Marcin Herra.
Dostrzega również pozytywne strony spowolnienia gospodarczego.
— Każdy kryzys jest jednocześnie szansą. Z jednej strony zwiększa cenę kredytów, przez co dostęp do gotówki jest trudniejszy, ale z drugiej — powoduje osłabienie gospodarek i popytu na całym świecie, co wpłynie na zwiększenie konkurencji na rynku wykonawców — twierdzi Marcin Herra.
I na to w swoich rachunkach liczy prezes PL.2012.
360 wyzwań
Dotąd cała Polska zastanawiała się, czy firmy wykonawcze będą w stanie zrealizować wszystkie inwestycje związane z EURO 2012.
— Kilka lat temu narzekaliśmy na wysoką stopę bezrobocia, potem zaczęła się fala emigracji. Teraz emigranci wracają i coraz wyraźniej widać, że rąk do pracy nie powinno zabraknąć — mówi Marcin Herra.
To niejedyny plus, jaki dostrzega prezes PL.2012.
— Rozumiem, że dzisiaj może być podnoszony argument droższego kredytu, ale uważam, że należy brać pod uwagę również to, jak będą się kształtować koszty materiałów budowlanych w ciągu trzech lat. Dzisiaj nie mówi się o tym, że ropa i jej pochodne są tańsze o 40 proc., choć przez ostatnie lata ciągle drożały — przypomina Marcin Herra.
Jego zdaniem, trzeba jak najszybciej przejść z fazy planistyczno-projektowej do realizacji inwestycji. Czas najwyższy, bo do rozpoczęcia pierwszego meczu zostały niespełna cztery lata.
— Mamy do zrealizowania ponad 360 inwestycji. W pierwszych dwóch kwartałach przyszłego roku ruszy realizacja blisko połowy z nich — zapewnia Marcin Herra.
Razem czy osobno
Od dnia, w którym Michel Platini ogłosił, kto zorganizuje EURO w 2012 r., nie ma miesiąca bez kolejnych rewelacji o tym, że UEFA chce odebrać nam rolę gospodarzy. Eksperci i fani futbolu ciągle spekulują: zdążymy z inwestycjami czy nie? Ostatnio Mirosław Drzewiecki, minister sportu, wspomniał też o rzekomych planach przekazania organizacji Rosji. Jednak zarząd PL.2012 jest dobrej myśli i nie martwi się o Polskę, ale o Ukrainę.
— Myślę, że wyzwaniem dla Ukrainy jest stabilność polityczna. Ponadto zdecydowanie bardziej niż w Polsce może ujawnić się tam kryzys finansowy. Ukraińcy nie mają dostępu do unijnych pieniędzy, a sytuacja gospodarcza kraju jest zasadniczo odmienna — mówi Marcin Herra.
Nie traci jednak nadziei, że obu krajom uda się zorganizować wielką sportową imprezę.
Okiem Eksperta
Andrzej Szymański
analityk BZ WBK
Czas dekoniunktury to pozytywny okres dla instytucji i ludzi, którzy mają pieniądze. Obecnie większość materiałów budowlanych, które wcześniej przez kilkanaście miesięcy drożały, tanieje. Dzięki temu realizacja inwestycji przewidzianych na EURO 2012 będzie tańsza. Poza tym zniknął problem związany z brakiem rąk do pracy, bo Polacy, którzy przez ostatnie lata emigrowali do Wielkiej Brytanii, wracają. Dzięki temu stadiony i drogi wybudują nam rodacy, a nie Chińczycy, jak twierdzono jeszcze na początku roku. Dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej nie musimy martwić się o finansowanie. Jedynym problemem jest więc sprawna organizacja mistrzostw.
Magadalena Brzózka
