Kurator w grupie HRE

Dawid TokarzDawid Tokarz
opublikowano: 2025-08-03 20:00

Na wniosek Michała Cebuli, wiceprezesa HRE Investments, sąd ustanowił w spółce kuratora. Jej szef, Michał Sapota, twierdzi, że to próba wrogiego przejęcia i zapowiada skargę.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak swój wniosek o ustanowienie kuratora dla spółki HRE Investments uzasadnił Michał Cebula, jej wiceprezes i wspólnik?
  • jak istotną rolę w grupie deweloperskiej HRE odgrywa ta spółka?
  • jakie mogą być konsekwencje decyzji sądu o wyznaczeniu kuratora, i kto nim został?
  • i jak na to wszystko reaguje Michał Sapota, prezes i drugi ze wspólników HRE Investments i grupy HRE?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Tegoroczne lato nie jest dobrym okresem dla Michała Sapoty, prezesa i największego wspólnika grupy dewelopersko-inwestycyjnej HRE. Kilka dni temu ujawniliśmy w PB, że sąd upadłościowo-restrukturyzacyjny odebrał mu władzę w HREIT, kluczowej spółce z grupy, i przekazał ją w ręce zarządcy przymusowego, którym została spółka Rymarz Zdort Maruta Kubiczek Restructuring (RZMKR). Teraz sąd rejestrowy ustanowił kuratora w HRE Investments, czyli spółce kontrolującej całą grupę. A to może doprowadzić do tego, że Michał Sapota przestanie być prezesem HREIT.

Wojna założycieli

W marcu 2025 r. sąd umorzył przyspieszone postępowanie układowe (PPU) HREIT, uznając że spółka nie ma szans na restrukturyzację. Michał Sapota odwołał się jednak od tej decyzji i dlatego formalnie HREIT wciąż jest w restrukturyzacji. Równocześnie toczy się postępowanie o ogłoszenie upadłości spółki i to w jego ramach Marcin Kubiczek, prezes RZMKR, ma za zadanie prześwietlić stan finansów HREIT i ocenić, czy sąd powinien ogłosić jej bankructwo.

W tle tych wydarzeń sąd rejestrowy ustanowił kuratora dla HRE Investments, czyli spółki, która za pośrednictwem firmy komandytowej - o tej samej nazwie - kontroluje 100 proc. akcji HREIT. Wnioskował o to Michał Cebula, drugi założyciel i udziałowiec grupy HRE, od ponad trzech lat ostro skonfliktowany z Michałem Sapotą (obarczają się wzajemnie winą za problemy finansowe grupy HRE).

W latach 2022-23 Michał Cebula odszedł z władz większości firm z grupy, w tym ze spółki odpowiedzialnej za pozyskiwanie pieniędzy od inwestorów, czyli Heritage Real Estate. Menedżer, będący kiedyś dyrektorem projektów inwestycyjnych w Getin Noble Banku, wciąż pozostaje jednak udziałowcem i wiceprezesem HRE Investments. I właśnie jako wiceszef tej spółki wystąpił o ustanowienie dla niej kuratora.

Paraliż decyzyjny

Swój wniosek Michał Cebula uzasadnił głównie paraliżem decyzyjnym, wynikającym ze sporu między nim, a Michałem Sapotą (reprezentacja spółki jest dwuosobowa, a walne zgromadzenie wspólników dla ważności głosów wymaga de facto jednomyślności). Wskazał, że w ostatnich latach w ogóle nie są zwoływane walne, a tym samym sprawozdania finansowe HRE Investments nie są zatwierdzane.

Sąd w całości przychylił się do wniosku Michała Cebuli, ustanawiając na okres roku kuratora, którym został adwokat Karol Pachnik. Prawnik, specjalizujący się m.in. w pełnieniu takich właśnie funkcji, nie chciał rozmawiać z PB, ponieważ nie dotarło jeszcze do niego postanowienie sądu. Jako kurator Karol Pachnik ma postarać się o niezwłoczne powołanie organów HRE Investments, a w razie potrzeby o likwidację spółki. Jego zadania to również zwołanie, w celu m.in. zatwierdzenia sprawozdań finansowych za lata 2021-24, walnych zgromadzeń wspólników HRE Investments, spółki komandytowej o tej samej nazwie, a także HREIT. W tej ostatniej firmie walne ma również powołać radę nadzorczą.

Michał Cebula nie ukrywa, że głównym celem jego wniosku jest odsunięcie Michała Sapoty od zarządzania HREIT. Według wiceprezesa HRE Investments kadencja Sapoty jako prezesa HREIT skończyła się z ostatnim dniem 2023 r., a jego mandat wygaśnie z automatu w momencie, gdy odbędzie się walne spółki. Michał Cebula liczy też, że kurator znajdzie kandydatów na członków rady nadzorczej HREIT, a ci m.in. powołają biegłego rewidenta do zbadania sprawozdań finansowych.

Oczywista nieprawidłowość

By do tego doszło, postanowienie o ustanowieniu kuratora musi się uprawomocnić. A Michał Sapota, który od PB dowiedział się o decyzji sądu, już zapowiada jej zaskarżenie. To zaś oznacza, że do czasu rozpoznania skargi kurator nie będzie mógł działać.

Izabela Skotarska, dyrektor marketingu grupy HRE, przesłała nam komentarz, w którym przekonuje, że Michał Cebula we wniosku o ustanowienie kuratora „podał szereg nieprawdziwych okoliczności”, by uzyskać „postanowienie zmierzające do wrogiego przejęcia kontroli nad spółką oraz jej spółkami zależnymi – by w konsekwencji doprowadzić do ich upadłości”.

Według Izabeli Skotarskiej HRE Investments „posiada wszystkie organy uprawnione do jej reprezentowania, a w ich składzie nie zachodzą jakiekolwiek braki” i przez to postanowienie o kuratorze jest „nieprawidłowe i to w oczywistym stopniu”. A całe postępowanie nieważne ze względu na fakt, że Michał Sapota nie został w ogóle o nim powiadomiony.

„Wobec bardzo wysokiego prawdopodobieństwa, że postanowienie z 31 lipca zostanie uchylone, w dniu 1 sierpnia kurator został wezwany przez pełnomocnika p. Michała Sapoty do powstrzymania się od jakichkolwiek działań” – czytamy w oświadczeniu szefowej marketingu grupy HRE.

Zapowiada ona przy tym, że działania nie tylko Michała Cebuli, ale i Marcina Kubiczka, który dziś reprezentuje zarządcę przymusowego HREIT, a wcześniej był tymczasowym nadzorcą sądowym tej spółki, „będą przedmiotem dalszych kroków prawnych – w tym zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstw, w tym oszustwa na wielką skalę – na szkodę wspólników, wierzycieli i nabywców lokali w prowadzonych przez spółkę i zależne od niej podmioty przedsięwzięciach deweloperskich”.

Czego konkretnie ma dotyczyć to zawiadomienie? Nie wiadomo. Warto jednak pamiętać, że to Michał Cebula już 2,5 roku temu jako pierwszy zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu oszukania inwestorów grupy HRE, co zaowocowało wszczęciem śledztwa trwającego do dziś. Prowadząca je Prokuratura Okręgowa w Łodzi liczbę poszkodowanych inwestorów, nabywców mieszkań i kontrahentów grupy HRE szacuje na około 10 tys. A ich straty na nawet ponad 3 mld zł.