L-4 w e-mailach do pracodawcy

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2015-07-09 22:00

Przez dwa lata będą obowiązywały tradycyjne, papierowe zwolnienia lekarskie i jednocześnie nowe, elektroniczne.

Od 2016 r. lekarz nie będzie musiał już wypisywać papierowych druków zwolnień lekarskich i przekazywać ich oryginału do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), a kopii do pracodawcy — informuje resort pracy. Zarówno ZUS, jak i pracodawca dostaną informację o zwolnieniu pracownika z pracy w związku z chorobą drogą elektroniczną. Jednak papierowe formularze nie od razu znikną z użytku.

Jak podaje Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS), jeszcze przez dwa lata obok elektronicznych zwolnień będą honorowane tradycyjne papierowe druki, znane kiedyś jako L-4, ostatnio nazwane ZUS ZLA. Zdecydowano tak na wniosek środowiska lekarskiego. Wprowadzenie e-zwolnień pozwoli wyeliminować nadużycia — przewiduje MPiPS. Obecnie w przypadku krótkookresowych zwolnień lekarskich kontrola ZUS była praktycznie niemożliwa. Zanim zwolnienie trafiało fizycznie do zakładu, często kończył się okres, na który zostało wystawione. Po zmianach ZUS będzie mógł je natychmiast zweryfikować.

Według szacunków resortu pracy, dzięki e-zwolnieniom ZUS zaoszczędzi w przyszłym roku ok. 212 mln zł. Oszczędności będą możliwe m.in. dzięki eliminacji nadużyć, zmniejszeniu zatrudnienia osób obsługujących papierowe druki i temu, że zakończy się druk bloczków z formularzami zwolnień. © Ⓟ

1,3 mln zł Tyle rocznie kosztuje druk bloczków do wypisywania zwolnień lekarskich — podaje MPiPS.