W piątek trzymiesięczny Libor wynosił 0,66 proc. Oznacza to, że w tym tygodniu spadł o 17 punktów bazowych. To największy spadek jego wysokości od tygodnia zakończonego 19 grudnia, kiedy jego wysokość spadła o 42 pkt. bazowe.
- Sytuacja systemu finansowego poprawia się i rynek pożyczek międzybankowych znów działa. To poprawi sytuację gospodarczą – powiedziała Karsten Linowsky, strateg rynku obligacji w Credit Suisse Group.
TED spread, różnica między oprocentowaniem pożyczek międzybankowych amerykańskich papierów skarbowych, spadł w piątek do 49 pkt. bazowych i jest blisko poziomu z sierpnia 2007 roku, kiedy pojawiły się pierwsze sygnały kryzysu.
Libor-OIS spread, uważany za miarę niechęci banków do pożyczania sobie pieniędzy, wynosi 46 pkt. bazowych i jest najniższy od lutego 2008 roku. Przez pięć lat poprzedzających kryzys jego wartość wynosiła średnio 11 pkt. bazowych. Alan Greenspan, były szef Fed, twierdzi konsekwentnie, że sygnałem zakończenia kryzysu będzie zejście spreadu Libor-OIS do 25 pkt. bazowych.
MD, Bloomberg