SolarEnTech szuka partnerów, z którymi wybuduje w Lublinie pierwszą w Polsce fabrykę baterii słonecznych.
50 mln EUR i 350 miejsc pracy — to parametry fabryki baterii słonecznych, którą SolarEnTech, spółka założona przez lublinianina Waldemara Wójcika, chce postawić w rodzinnym mieście. Wczoraj podpisała z władzami miasta list intencyjny.
— Będzie to pierwsza inwestycja w nowoczesne technologie na Lubelszczyźnie —mówi Michał Krawczyk z Urzędu Miasta w Lublinie.
O szczegółach projektu na razie niewiele wiadomo.
— Jesteśmy w fazie planowania inwestycji. Rozmawiamy z inwestorami, m.in. z Zachodu. Nie znaleźliśmy jeszcze ostatecznej lokalizacji — wyjaśnia Waldemar Wójcik.
Na stałe mieszka w Niemczech, gdzie współpracuje z producentami i dystrybutorami urządzeń do uzyskiwania energii z alternatywnych źródeł. SolarEnTech założył dwa lata temu z kapitałem 50 tys. zł. Wspólnikiem jest brat Przemysław i inni inwestorzy.
Pierwsza liga
Nieoficjalnie wiadomo, że firma myśli o współpracy z Polską Grupą Energetyczną (PGE), Bankiem Ochrony Środowiska i EkoFunduszem. Wśród partnerów branżowych wymieniany jest WorldSolar, który poprzez swoją niemiecką spółkę zależną Deu- tsche Solar mógłby wejść w projekt.
— Produkt będzie rozchwytywany jak świeże bułeczki. Fabryka może wytwarzać rocznie produkty o mocy 30 MW, które sprzeda za 60 mln EUR, więc koszt inwestycji zwróci się w ciągu 12 miesięcy — szacuje Jan Olchowik, profesor Politechniki Lubelskiej.
Przypadkowe spotkanie
To uczelnia przyciągnęła inwestycję.
— Firma dotarła do nas zupełnie przypadkowo przez internet. Od 15 lat zajmuję się konwersją energii. Dzięki inwestycji możliwe jest wdrożenie tego, nad czym pracujemy. Ponieważ Lublin ma szansę stać się centrum energetycznym, od najbliższego roku akademickiego uruchomimy nowy kierunek studiów kształcący specjalistów w dziedzinie konwersji energii odnawialnej. Mam nadzieję, że znajdą pracę w nowej fabryce — mówi prof. Jan Olchowik.
Dziś cena 1 W energii słonecznej to 8-10 USD lub 3-3,5 USD w hurcie. W przyszłości ma to być 1 USD.