Łukasz Wejchert, wieloletni prezes Onetu, który niedawno sprzedał wszystkie swoje udziały w ITI, ujawnił szczegóły swojego pierwszego przedsięwzięcia. To start-up iTaxi, w którym syn Jana Wejcherta obejmie mniejszościowe udziały. Większościowe będą należeć do eo Networks.

iTaxi opracowała system pozwalający zamówić taksówkę ze smartfona. Taksówkarze dostają terminal i software, klient ściąga aplikację i może w czasie rzeczywistym znaleźć taksówkę najbliższą miejscu, w którym się znajduje.
- Przez najbliższe lata system będzie suplement rany do systemów korporacji. Ale jak wiemy, technologie zmieniają wszystko – mówi Łukasz Wjechert.
Na razie rusza program pilotażowy iTaxi. Do końca lutego ma współpracować z 200 taksówkarzy, do końca marca – 300, czyli tylu ilu potrzeba, by klient nie czekał na wóz dłużej niż 10 minut. Przed Euro2012 chce mieć 1 tys., czyli tyle, ile ma największa korporacja taksówkarska w Warszawie.
- Pozwolimy taksówkarzom bardziej efektywnie wykorzystać ich czas. Z badań wynika, że w ciągu dnia mają przestój 1-2 godziny – mówi Łukasz Wejchert.
Rynek taksówek w samej tylko Warszawie jest wart 50 mln zł miesięcznie, klienci korzystają z 1,5 mln przejazdów w ciągu miesiąca. ITaxi chce wyposażać taksówkarzy w terminale (1 tys. zł za sztukę) i płacić za miesięczny dostęp do internetu (30-40 zł). W zamian taksówkarz będzie płacił stała opłatę za zlecenie, prawdopodobnie w granicach 3-4 zł, czyli połowę tego, co będzie płaci korporacji.
- Rozpoczynamy działalność w Warszawie. Potem będziemy rozwijać w innych miastach, potem – być może – w innych krajach – mówi Łukasz Felsztukier z iTaxi.
To nie ostatnie słowo Łukasza Wejcherta.
- Chcę rozwijać nowe produkty. Zapewne skupie się na czterech projektach. Mam też swój pomysł na produkt – mówi Łukasz Wejchert.
Wieloletni prezes Onetu przyznał, że rozmawiał z funduszami venture capital na temat współinwestycji. To oznacza, że przy kilkuset mln zł, które posiada dzięki zbyciu udziałów w ITI, ma praktycznie nieograniczone możliwości inwestycyjne.
- Jeśli Onet będzie na sprzedaż, rozważę akwizycję – mówi Łukasz Wejchert.