Michaił Chodorkowski zaoferował rezygnację z posiadanego pakietu kontrolnego w Jukosie, by w ten sposób uratować naftową spółkę przed bankructwem. W rękach byłego szefa koncernu znajduje się 44 proc. akcji. Miałyby zostać przekazane bezpośrednio władzom państwowym albo sprzedane, a uzyskane środki posłużyłyby do spłaty zaległych podatków firmy. Ceny ropy na rynkach światowych wzrosły w tym tygodniu, ale analitycy nie przypisują tego sytuacji w Jukosie. Uwaga rynku skupia się raczej na atakach na ropociąg w Iraku, w których wyniku kraj ten w tym tygodniu aż o połowę zmniejszył eksport. Cena baryłki osiągnęła w ostatnich dniach 36,58 USD, wczoraj spadła zaledwie o kilka centów.