Radni sejmiku województwa mazowieckiego zgodzili się na zabezpieczenie 50 mln zł na podniesienie kapitału w spółce zarządzającej portem. Teraz konieczny jest test prywatnego inwestora, który wykaże, że ta inwestycja będzie dla samorządu opłacalna.
— Test potrwa około miesiąca. Wszystkie dokumenty są dostępne od ręki, bo trwa due diligence spółki. Test na pewno się powiedzie, bo przecież bank chciał nam udzielić pożyczki na tę kwotę — mówi Marcin Danił, wiceprezes lotniska.
Po przeprowadzeniu testu konieczne będzie zwołanie walnego spółki, które ponownie musi zatwierdzić podniesienie kapitału. Wstępną zgodę walne wydało w ubiegłym tygodniu. Zarząd Lotniska Modlin chce zbudować tymczasowy terminal, który podwoi przepustowość do 6 mln pasażerów rocznie. Inwestycję chciał początkowo rozpocząć w 2017 r., jednak udziałowcy: Województwo Mazowieckie, PPL, Agencja Mienia Wojskowego i Nowy Dwór Mazowiecki nie mogli dojść do porozumienia. Przeciwni emisji obligacji i pożyczce z banku byli państwowi udziałowcy: PPL i AMW. Port się dusił, a zysk, który w latach 2017- -18 wyniósł 10 mln zł, w tym roku może spaść do 5 mln zł. Zarząd ostrzegał, że może mieć kłopoty z płynnością.
Po podniesieniu kapitału o 50 mln zł marszałek zwiększy udziały do 42,3 proc. Udziały państwowych PPL i AMW spadną, odpowiednio, do 25,2 i 28,5 proc.