Przedsiębiorcy, którzy stawiają na nowatorskie rozwiązania w sektorze motoryzacyjnym, mogą powalczyć o dotacje do 10 sierpnia. Pierwotnie konkurs InnoMoto, którego budżet wynosi 300 mln zł, miał zakończyć się 10 lipca. W ubiegłym tygodniu na stronach Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), organizatora naboru, pojawiły się dwa sprzeczne komunikaty. W pierwszym podano, że termin zakończenia konkursu pozostaje bez zmian, natomiast w drugim — że firmy będą miały jeszcze miesiąc na składanie wniosków.

— W związku z dużym zainteresowaniem przedsiębiorców, wydłużamy jego termin o miesiąc. Jednocześnie trzymamy się rygorów czasowych związanych m.in. z publikacją wyników konkursu. Zamkniemy go jeszcze w tym roku — zapewnia Kamil Melcer, rzecznik NCBR.
Nie wyklucza, że firmy, które wcześniej negatywnie oceniły swoje szanse na udział w programie InnoMoto, teraz do niego przystąpią. Zaznacza jednak, że nie chodzi o poszukiwanie dodatkowych wnioskodawców.
— Działamy na rzecz przedsiębiorców, ale przede wszystkim stawiamy na jakość wniosków. Chcemy, aby jak najwięcej wartościowych projektów wpłynęło do NCBR. Wszystkie zostaną ocenione przez naszych ekspertów zgodnie z obowiązującymi w konkursie kryteriami — podkreśla Kamil Melcer.
Łukasz Kościjańczuk, starszy menedżer w dziale doradztwa biznesowego i zarządzania innowacjami w firmie doradczej Crido, nie kryje oburzenia decyzją rządowej agencji. Jak podkreśla, przedsiębiorcy, którzy już złożyli wnioski, muszą liczyć się z tym, że ich ocena opóźni się o miesiąc. Jego zdaniem, NCBR chce ułatwić życie tylko tym przedsiębiorcom, którzy już pracują nad dokumentacją konkursową i potrzebują na to trochę więcej czasu. Rządowej agencji nie zależy — jak ocenia ekspert Crido — na nowych wnioskodawcach.
— To uderza w tzw. zasadę równości, która powinna być stosowana wobec wszystkich beneficjentów. Przedsiębiorca potrzebuje od sześciu do ośmiu tygodni na przygotowanie wniosku. Poza tym sezon wakacyjny temu nie sprzyja — zauważa Łukasz Kościjańczuk.
Zwraca też uwagę na zapisy ustawy wdrożeniowej, które definiują kwestie związane z terminami naborów dotacyjnych. Regulacja nie przewiduje możliwości zmian w harmonogramie konkursów, które są zaplanowane na najbliższy kwartał.
— Intencją ustawodawcy jest, aby przedsiębiorcy mieli pewność co do zasad i terminów prowadzonych naborów. Wnoszone do nich zmiany w ostatniej chwili przeczą tej idei — ocenia ekspert Crido.
30 mln zł Taka jest maksymalna wartość kosztów kwalifikowanych jednego projektu w konkursie InnoMoto. W ostatnim naborze NCBiR wybrało do dofinansowania 50 projektów.