Ponad 2 mld zł przekażą podatnicy na cele dobroczynne i społeczne, składając zeznania PIT za 2024 r. Tak szacują autorzy badania „Sytuacja na rynku consumer finance”, przeprowadzanego cyklicznie przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych (ZPF) oraz Instytut Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej (IRG SGH). Respondentów pytano o przeznaczenie 1,5 proc. podatku dochodowego na działalność organizacji pożytku publicznego (OPP).
Zdecydowani darczyńcy
74,5 proc. ankietowanych przez ZPF i IRG SGH stwierdziło, że rozliczając PIT za ubiegły rok będą pamiętać o wskazaniu organizacji, które zechcą wesprzeć wspomnianą częścią podatku. Rok wcześniej, czyli przy rozliczeniach za 2023 r., taką deklarację złożył podobny odsetek badanych, bo 74,7 proc.
Tegoroczne badanie potwierdza też, że podatnicy najczęściej wspierają organizacje niosące pomoc dzieciom. Tak wskazało 41,1 proc. ankietowanych, rok wcześniej – 42,2 proc. Chętnie dofinansowują także działalność na rzecz zwierząt (16,5 proc. odpowiedzi wobec 17 proc. w 2024 r.). Odpis 1,5 proc. podatku na kulturę deklaruje 3,8 proc. badanych (3,6 proc. w 2024 r.), a na inne cele, w tym np. obywatelskie lub edukacyjne – 13,1 proc. (rok temu 11,9 proc.).
Odpisu podatku na rzecz OPP nie dokona jedna czwarta ankietowanych, co autorzy badania tłumaczą m.in. tym, że nie wszyscy odprowadzają PIT. Część badanych wprost zwraca na to uwagę.
– Rolnicy płacą podatek rolny. Ponadto na skutek zwiększenia kwoty wolnej od PIT część podatników nie płaci podatku, ponieważ ich dochody mieszczą się w tej kwocie – tłumaczy dr Sławomir Dudek, ekonomista IRG SGH.
4,7 proc. badanych przyznaje natomiast, że nie wiedzą, jak dokonuje się odpisów na OPP. Przed rokiem stwierdziło tak 5,4 proc. badanych.
– Choć wynik się poprawił, ciągle istotne pozostają działania edukacyjne, by zwiększyć liczbę wspierających cele charytatywne. Aby odpisać 1,5 proc. podatku, wystarczy wypełnić jedną rubrykę w rocznym zeznaniu, a dzięki temu podatnik zyskuje bezpośrednią kontrolę nad tym, na co idzie część jego podatku – zauważa Rafał Tomkowicz, dyrektor ds. rozwoju ZPF.
– Podatnicy sami mogą zdecydować, na jaki cel trafi ta część ich podatków. Warto wykorzystać tę możliwość wsparcia. Przekazanie odpisu nie wiąże się z żadnym dodatkowym obciążeniem – przyznaje Monika Piątkowska, doradca podatkowy w firmie e-pity.
Przypomina, że podatnik musi tylko wskazać organizację, na którą ma być przekazane 1,5 proc. PIT. Odpowiednia kwota zostanie przekazana z budżetu państwa na jej działalność prospołeczną.
Dwadzieścia lat wsparcia
Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w 2024 r. z odpisów 1,5 proc. PIT za 2023 r. OPP otrzymały ponad 1,9 mld zł. Średnia kwota wsparcia wyniosła 165,88 zł. Jeżeli tym razem podobny jak rok temu odsetek podatników postanowi przeznaczyć część podatku na działalność tych organizacji, łączne odpisy na ich rzecz w 2025 r. powinny przekroczyć 2 mld zł.
– W optymistycznym scenariuszu łączna kwota odpisów sięgnie nawet 2,1 mld zł – ocenia dr Sławomir Dudek.
Wyjaśnia, że nawet gdy liczba podatników dokonujących odpisów na OPP nie ulegnie znaczącej zmianie, to kwoty przekazywanego podatku będą wyższe. Wynika to ze wzrostu wynagrodzeń i innych dochodów obciążonych PIT.
Jeżeli taka prognoza się sprawdzi, łączna kwota odpisów podatkowych na OPP w latach 2004-25, czyli od początku wprowadzenia takiej możliwości, przebije granicę 15 mld zł.