Wyprawa do źródeł pragnienia
Nie neguję, że pragnienie jest sprężyną działania.
Jest ważne, tworzy bowiem historię ludzkości, ale dobrze się zastanów, czym są pragnienia, przed którymi nie da się uciec? Szczególnie teraz, w naszym społeczeństwie, które pcha nas ku pragnieniom, tym najbardziej banalnym, materialnym, innymi słowy: tym z supermarketu. Takie pragnienia są bezużyteczne, bezsensowne, śmiechu warte. Prawdziwe pragnienia to przede wszystkim pragnienie bycia sobą. To jedyna rzecz, której można pragnąć, nie zastanawiając się nad wyborem. Nie chodzi o wybór między dwoma rodzajami pasty do zębów, dwiema kobietami czy dwoma różnymi samochodami. Prawdziwy wybór to chęć bycia sobą.” — to słowa Tiziana Terzaniego, legendarnego włoskiego reportera, spisane w przez jego syna w książce „Koniec jest moim początkiem”.
Dlaczego je przywołujemy? Terzani i inni dziennikarze chwytający za pióro w podróży (Ryszard Kapuściński czy Eric Weiner) to jeden z ulubionych dygresyjnych wątków Jana Mikołuszki. To z ich pomocą ten przedsiębiorca, jak mówi, „trwa w swym podróżowaniu przez świat”. I nie ma na myśli wiecznej tułaczki po geograficznych...