MSP znów zaprosi do zakupu ZA Tarnów
Ministerstwo Skarbu Państwa ponownie ogłosi zaproszenie do rokowań w sprawie sprzedaży akcji Zakładów Azotowych w Tarnowie. Jednocześnie zarząd Tarnowa na własną rękę prowadzi rozmowy w sprawie utworzenia konsorcjum, które zainwestowałoby w spółkę.
Resort skarbu miał wczoraj przedstawić krótką listę inwestorów dla Zakładów Azotowych w Tarnowie- -Mościcach. Zamiast tego w MSP podjęto decyzję o powtórzeniu procedury prywatyzacji tarnowskich zakładów, czyli o ponownym ogłoszeniu zaproszenia do rokowań w sprawie sprzedaży akcji spółki. Dokładny termin ukazania się tego anonsu nie został jeszcze sprecyzowany, jednak — jak nas poinformowano w resorcie — nastąpi to w pierwszym możliwym terminie.
Najbardziej zainteresowani tarnowską firmą — włoski Aquafil i BASF — skupili uwagę na kaprolaktamie, co nie satysfakcjonowało MSP. Resort, zgodnie z założeniami prywatyzacji sektora chemii ciężkiej, chce sprzedać firmę w całości. Szkopuł w tym, że brakuje chętnych na kupno segmentu nawozowego spółki i segmentu PCV. Przedstawiciele BASF w Polsce twierdzą, że ich pismo wyrażające zainteresowanie tarnowskimi Azotami leży w resorcie już od dwóch lat.
MSP jednak do dzisiaj na nie nie odpowiedziało. BASF mimo to podtrzymuje swoje zainteresowanie spółką.
Krach prywatyzacji Tarnowa wisiał w powietrzu. W branży obawiano się tego scenariusza.
— To było do przewidzenia. Zakład nie jest atrakcyjny i potrzebuje dużych nakładów inwestycyjnych. MSP powinno dodatkowo zachęcać inwestorów do zaangażowania kapitału. W grę może wchodzić nawet obniżenie ceny spółki. Nie można pozwolić, żeby Tarnów został bez inwestora, w sytuacji gdy pozostałe trzy spółki sektora zyskają partnerów — mówi Henryk Promny z Instytutu Ekonomiki Przemysłu Chemicznego.
Niekorzystnego dla spółki obrotu wydarzeń spodziewał się również zarząd Tarnowa, który według nieoficjalnych informacji prowadzi już na własną ręką negocjacje w celu utworzenia konsorcjum inwestorów dla firmy.