Na giełdach dominują dekadenckie nastroje

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2001-03-19 00:00

Na giełdach dominują dekadenckie nastroje

Optymistyczne nastroje, jakie dominowały na rynkach akcji w połowie minionego tygodnia zostały gwałtownie schłodzone podczas piątkowych notowań. Winne temu były oczywiście spółki technologiczne, które dzień w dzień bombardują inwestorów niepokojącymi informacjami. Tym razem tego typu doniesieniami uraczyły rynek Oracle, Compaq i holenderski producent mikroprzewodników ASM Litography. Wszystkie te firmy, należące do czołówki przedsiębiorstw high-tech poinformowały rynek o słabych prognozach na powtórne miesiące, co wzbudziło wśród inwestorów kolejne obawy o zbyt duże spowolnienie amerykańskiej gospodarki.

Nic więc dziwnego, że po tak negatywnych doniesieniach europejskie parkiety otworzyły się na minusie, wbrew prognozom analityków, którzy sugerowali, że handel rozpocznie się lekkimi wzrostami, lub w najgorszym wypadku neutralnie.

W piątkowy poranek indeks Eurotop 300, skupiający 300 największych spółek Starego Kontynentu, spadł o 0,75 proc. Z kolei wskaźnik Euro Stoxx 50 przeceniony został o 0,78 proc. Cena papierów ASM zdeprecjonowana została przez rynek o 6 proc. Spadkowy trend pogłębiał się z godziny na godzinę, w czym istotny udział miał spadek wartości kontraktów terminowych na indeks Standard & Poor’s w USA. W gronie najmocniej przecenianych branż znalazły się oczywiście spółki technologiczne, a także telekomy i banki. Duże straty ponieśli akcjonariusze Ericssona (-7 proc.), Marconiego (-6,7 proc.) oraz Alcatela (-4 proc.).

Po dotarciu na rynek aktualnych danych na temat cen produkcji sprzedanej przemysłu w USA za luty, które wzrosły o 0,1 proc., wydawało się, że giełdy zmienią trend, gdyż podane informacje zwiększały szanse na zdecydowaną obniżkę stóp procentowych przez Fed.

Tak się jednak nie stało. Inwestorzy zostali mocno przestraszeni nowymi prognozami wspomnianych wcześniej spółek technologicznych, co doprowadziło do kolejnej przeceny w trakcie piątkowego otwarcia notowań w USA. Indeks Dow Jones stracił 0,17 proc., zaś indeks Nasdaq przeceniony został o 0,96 proc. Kolejne godziny handlu przyniosły dalsze umocnienie niekorzystnego trendu. Ostatecznie nowojorska Wall Street zamknęła piatkowe notowania przeceną wysokości 2,07 proc., zaś Nasdaq stracił kolejne 2,57 proc.