Na GPW idzie nowe

Arkadiusz Bebel, zarządzający funduszami w Quercus TFI
opublikowano: 2020-12-09 20:00

Historycznie jednym z największych mankamentów polskiego rynku kapitałowego był duży udział w indeksach spółek tzw. starej gospodarki. W WIG20 dominowały banki, rafinerie i spółki wydobywcze. W ostatnich latach zmienia się to na lepsze. Indeks jest bardziej zdywersyfikowany i lepiej odzwierciedla strukturę gospodarki.

Patrząc przez pryzmat ostatnio przeprowadzonych oraz zapowiedzianych IPO - jak np. Allegro, Answear, Dadelo czy People Can Fly - można zauważyć, że wszystkie te firmy działają w tzw. nowej gospodarce (ekonomii). Trzy z nich w branży e-commerce, a czwarta w bardzo modnym na polskim rynku sektorze gier komputerowych. Z GPW zdejmowane są natomiast w większości spółki starej gospodarki, jak np. Play, Orbis czy Stelmet.

Drugim powodem wzrostu udziału w indeksach spółek nowej ekonomii jest ich szybszy rozwój. O branży gier i sukcesach spółek wiele już napisano, ale inne branże też mają się czym pochwalić. Wystarczy spojrzeć na spółki biotechnologiczne, takie jak Celon Pharma, Selvita, Ryvu Therapeutics, OncoArendi Therapeutics, Pure Biologics czy Medinice. Jeśli do tego dodać liczne spółki, których notowania wzrosły ze względu na pandemię koronawirusa, to nie można mieć wątpliwości, że w tym segmencie hossa trwa w najlepsze.

Fakt, że struktura indeksów w coraz większym stopniu odzwierciedla gospodarkę, a inwestorzy mogą inwestować w innowacyjne spółki zwiększa atrakcyjność naszego rynku w oczach inwestorów zagranicznych. Miejmy nadzieję, że wiele polskich spółek technologicznych, podobnie jak CD Projekt, odniesie sukces międzynarodowy, co z pewnością przyniesie zyski krajowym inwestorom.