Niemcy reklamują ten samochód, jako najmocniejsze seryjnie produkowane elektryczne auto świata. Koła Mercedesa SLS Electric Drive są napędzane przez cztery silniki elektryczne, które razem dają moc aż 740 KM i rozpędzają "niebieską strzałę" do setki w niespełna cztery sekundy.






Zobacz galerię
Akumulatory litowo-jonowe, które dodają Mercedesowi takiego wigoru ważą ponad 500 kg, więc producent musiał użyć sporo aluminium i włókien węglowych, żeby zaoszczędzić na wadze. Elektryczny SLS nie jest tylko pokazowym dziełem inżynierów, ale ma trafić na drogi w przyszłym roku. Ceny w Niemczech będą się podobno zaczynały od 416 tys. EUR.