Środa przyniosła małą stabilizację po ostatnich silnych spadkach. Jedynie w Chinach dominowały spadki, do czego przyczyniła się determinacja, z jaką tamtejsze władze zamierzają rozprawić się z inflacją. Nastroje wspomagały trwające w Irlandii przygotowania do objęcia tego kraju pakietem stabilizacyjnym. Do Irlandii przybyli przedstawiciele Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, którzy przyjrzą się z bliska finansom publicznym tego kraju.
Zasięg wzrostów ograniczały słabe dane z sektora budowlanego w USA. Liczba nowo rozpoczętych budów spadła w październiku o 12 proc. Podobnie rozczarowujące były dane o liczbie pozwoleń na budowę. Niższe od prognoz były także dane o inflacji konsumentów, co wskazuje na brak presji inflacyjnej w gospodarce. Podobne w wydźwięku dane opublikowano przedwczoraj, z tym że dotyczyły one inflacji producentów i sektora przemysłowego. Niepokój inwestorów może budzić, że mimo presji deflacyjnej i niższego od potencjału wzrostu gospodarczego polityka skupu aktywów przez Fed spotyka się w USA z coraz większym oporem.