Stabilny zjazd — tak wyglądają wyniki Netii, operatora telekomunikacyjnego, którego głównym akcjonariuszem jest Zbigniew Jakubas. W pierwszym półroczu spółka miała 769,1 mln zł przychodów, o 10,2 proc. mniej niż rok wcześniej. Skorygowana EBITDA spadła o 14 proc., do 223,1 mln zł.

— Spadek to efekt silnej presji cenowej na usługi głosowe i zmniejszającej się liczby tych usług. Zgodnie ze strategią, koncentrujemy się na zdobywaniu klientów na własnej, zmodernizowanej sieci. Poprawiliśmy też wyraźnie marżę w segmencie B2B dzięki redukcji kosztów — mówi Bogusława Matuszewska, która od 22 czerwca pełni obowiązki prezesa Netii.
Kurczenie się biznesu Netii na spadającym rynku tradycyjnych usług telekomunikacyjnych nie jest zaskoczeniem. Mimo to podczas czwartkowej sesji na GPW akcje Netii świeciły na czerwono — chwilami kurs szedł w dół o ponad 3 proc.
— Wyniki Netii nie zaskoczyły. Tak jak się spodziewałem, nastąpiła poprawa kluczowych wskaźników operacyjnych, tzw. KPI, w porównaniu z pierwszym kwartałem. Czwartkowy spadek kursu można tłumaczyć prawdopodobnie tym, że zabrakło jasnego komunikatu o synergiach, oczekiwanych przez spółkę w związku z konsolidacją TK Telekom. Być może zarząd, w którym prezes przynajmniej na razie tylko pełni obowiązki, a nie jest powołana na pełną kadencję, nie chce składać długoterminowych deklaracji — ocenia Konrad Księżopolski, szef działu analiz BESI.
TK Telekom, kupiony od grupy PKP za niespełna 222 mln zł, będzie konsolidowany od trzeciego kwartału, ale zarząd Netii zapowiedział, że o skali oczekiwanych synergii poinformuje rynek dopiero pod koniec 2015 r. W tym kwartale na rezultaty spółki może wpłynąć coś innego.
— Wyniki kolejnego kwartału w Netii powinny być zgodne z obecnym trendem. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że ostatnio kablowa Vectra zmieniła warunki umów, co otworzyło jej klientom „okienko transferowe”, w którym mogli zrezygnować z usługi i przenieść się do innego operatora. Netia, aktywnie pozyskująca klientów w tym obszarze, mogła na tym skorzystać, choć trudno w tym momencie szacować, jak odbije się to na jej wynikach. Dodatkowo spodziewałbym się, że Netia zakomunikuje znaczące synergie po akwizycji TK Telekom. W swoim modelu zakładam, że ta akwizycja może dodać około 0,4 zł na akcję. Dlatego wydaje mi się, że skala przeceny była zbyt mocna, a perspektywy na kolejne kwartały są obiecujące — mówi Konrad Księżopolski.
W czwartek wyniki podało też Deutsche Telekom, właściciel T-Mobile Polska. Dzięki przejęciu GTS w pierwszym półroczu polska spółka poprawiła przychody o 6,4 proc., do 3,18 mld zł, pogorszyła się jej jednak rentowność. Mobilny operator stracił też 76 tys. klientów kontraktowych, ale z drugiej strony, m.in. dzięki ofercie Heyah, zyskał 108 tys. w usługach przedpłaconych. Łącznie obsługuje w Polsce 15,83 mln klientów.