Zrównoważony rozwój i budowanie modeli biznesowych uwzględniających kwestie ESG - to nie chwilowy trend, lecz kierunek niezbędnej transformacji gospodarki. Nie zatrzymają go więc wolty regulacyjne Komisji Europejskiej ani zamieszanie, które z nich wynika.
Biznes - zwłaszcza rynkowi liderzy - wie, że zmiany kierunku zrównoważonego rozwoju są nieuchronne. Firmy już od lat przygotowują strategie zrównoważonego rozwoju, realizują działania rzecz środowiska i klimatu, dbają o dobrostan pracowników, wspierają społeczności lokalne. Dzieje się tak dlatego, że to jest dobre dla ich biznesu. Oczywiście, presja regulacyjna też ma w tym swój znaczący udział, co zresztą pokazują m.in. wyniki badania zrealizowanego przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu w 2020 r.
Ogłoszenie pod koniec lutego tzw. pakietu Omnibus wywołało wiele komentarzy w mediach, podczas branżowych wydarzeń oraz w samych firmach. Nie dziwi temperatura tych dyskusji. Zaproponowane przez regulatora zmiany, zwłaszcza ich skala, są zaskoczeniem dla wielu firm, instytucji i organizacji - zwłaszcza w kontekście prac i priorytetów jasno sygnalizowanych w komunikacji KE w ostatnich latach.
Ostatnie tygodnie były też dobrą okazją do refleksji. Ogłoszenie Omnibus Simplification Package sprowokowało nas - środowisko zajmujące się kwestiami związanymi z ESG - do przemyślenia kierunku, określanego trafnie jako „regulacyjne tsunami”. Zastanawiamy się: czy taki wzrost biurokratycznych wymogów nie przesłonił podstawowego celu, jakim jest wsparcie i zachęcanie biznesu do strategicznego podejścia do zrównoważonego rozwoju? Skupienie się w ostatnich latach - zarówno w odniesieniu do narracji, jak i praktyki - przede wszystkim na raportowaniu i niezbędnej zgodności z prawem zwiększyło ryzyko utraty klarownej wizji i poczucia sensu zmiany. Zmiany polegającej na zrównoważonej transformacji gospodarki - uwzględniającej zarówno konkurencyjność firm działających w UE, jak i odpowiadającej w sposób skuteczny na kluczowe wyzwania środowiskowe i społeczne.
W koncepcji zrównoważonego rozwoju chodzi bowiem przede wszystkim o zmianę sposobu prowadzenia biznesu - na bardziej odpowiedzialny i zrównoważony. Temu właśnie miało służyć wypracowanie wspólnych, zestandaryzowanych zasad i wytycznych dotyczących sprawozdawczości ESG. Jednocześnie duże skupienie uwagi na samym raportowaniu - będącym przecież tylko elementem zarządzania, spowodowało zredukowanie zrównoważonego rozwoju do kwestii sprawozdawczości. Dlatego potrzebujemy dziś powrotu refleksji o podstawach prowadzenia biznesu w sposób etyczny, odpowiedzialny i zrównoważony.