NIE ZAWSZE WARTO UCZYĆ SIĘ OD SZEFA
Wrażenie wizualne może mieć wpływ na rozmowy z klientem
Coraz więcej szefów zdając sobie sprawę ze słuszności przysłowia — jak cię widzą, tak cię piszą — organizuje szkolenia dla swych pracowników. Ale też wielu z nich powinno być ich uczestnikami, nauczyć się elementarnych zasad tego, jak profesjonalny menedżer może wzbudzać zaufanie.
Choć panowie w białych skarpetkach nie zniknęli jeszcze całkiem z pejzażu rodzimego biznesu, to coraz więcej osób zdaje sobie jednak sprawę z wagi własnego wizerunku. Barbara Romer, właścicielka firmy kreowania wizerunku — Laboratorium Stylu z Wrocławia, — twierdzi, że zainteresowanie tego typu usługami przejawia coraz więcej firm. Tym bardziej że pierwsze wrażenie o rozmówcy powstaje w ciągu trzydziestu sekund.
Ważne jak marketing
— Chociaż widać poprawę, wciąż trzeba kształtować świadomość roli naszego wyglądu. Szkolenia ze stylistami są równie ważne jak klasyczne kursy z marketingu czy sprzedaży — twierdzi Barbara Romer.
Grzegorz Turniak, senior manager z firmy doradczej H. Neumann International z Warszawy nierzadko prowadzi szkolenia z zakresu umiejętności prezentacji oraz komunikacji wewnątrz firm razem ze stylistami i wizażystami.
— Przedstawiciele kadry menedżerskiej towarzystwa ubezpieczeniowego Commercial Union korzystają z kursów medialnych. Podczas takich szkoleń zyskują wiedzę dotyczącą sposobu mówienia zorientowanego na słuchacza, odpowiedniej gestykulacji, mowy ciała, a także otrzymują wskazówki dotyczące ubioru — opowiada Piotr Wosik z działu PR Commercial Union.
Umieć się znaleźć
Przełożeni często spotykają się z nieadekwatnie do okoliczności ubranymi pracownikami. Stają wtedy przed problemem, w jaki sposób zwrócić uwagę takiej osobie. Czasem trzeba się odwoływać do pomocy starszej koleżanki, aby zwróciła uwagę sekretarce przywiązanej do zbyt krótkich spódniczek. Niektóre firmy starają się tego uniknąć, obdarzając na wstępie pracowników informatorami o standardowym wyglądzie w organizacji.
— Przed rozpoczęciem pracy każdy dostaje dokładną instrukcję opisującą wygląd pracownika hotelu Marriott — mówi Joanna Hryć z działu PR hotelu Marriott w Warszawie.
Pracowników hotelu Marriott obowiązują kanony panujące w całej korporacji.
— Kobiety noszą niewiele biżuterii, jeśli mają długie włosy to muszą być one związane lub upięte. Przestrzegana jest długość spódnicy tuż przed kolano. Mężczyźni mogą nosić jedynie obrączki i zegarki. Obowiązują klasyczne męskie fryzury, a przystrzyżone włosy nie mogą dotykać kołnierza — opowiada Joanna Hryć.
Szef mobilizuje
W większości firm rolę guru, jeśli chodzi o styl — pełnią szefowie. Narzucają pewien styl — zwykle jest to konserwatywny ubiór z wysmakowanymi dodatkami.
— Szefowie są u nas wzorcem do naśladowania dla młodych. Obserwowanie ich jest dla tych ludzi mobilizujące — tłumaczy pracownica jednego z warszawskich banków.
Barbara Romer podkreśla, że poprzez swój wygląd menedżer wyraża szacunek dla otoczenia, dlatego tak ważne jest, by odpowiednio przystosował się do okoliczności.
— Dyrektor agencji reklamowej może pozwolić sobie na większą ekstrawagancję niż prezes banku. Czarne garnitury, z racji wrażenia powagi, są najbardziej adekwatne dla menedżerów wysokiego szczebla. Nie są natomiast wskazane dla przedstawiciela handlowego, który będzie w nim wyglądał po prostu karykaturalnie — tłumaczy Barbara Romer.
Zdaniem naszej rozmówczyni, im wyższe ktoś piastuje stanowisko, tym bardziej powinien zwracać uwagę na jakość swej garderoby, dlatego prezesom wypada występować tylko w wełnianych garniturach, ewentualnie zimą mogą pozwolić sobie na domieszkę kaszmiru.
Efekt całościowy
Używając biblijnego zwrotu — nie tylko szata zdobi człowieka. Rozmówca ocenia nie tylko wygląd, ale i zachowanie. Zdaniem Lidii Pijawskiej, psychologowi z firmy doradczej Take It, zdarzało się doradzać menedżerom, którzy — zamiast dobrze się sprzedać — potrafili skutecznie do siebie zrazić.
— Ludzie ci prezentowali skrajne zachowania: albo byli skrajnie agresywni, albo starali się wchodzić w łaski konsultanta przesadnymi komplementami — zwierza się Lidia Pijawska.
Zapytana, jakim oczekiwaniom musi sprostać dobrze prezentujący się menedżer, Lidia Pijawska odpowiada, że powinien być komunikatywny, wyrażać jasno i sugestywnie swe myśli i posiadać umiejętność przekonywania. Jednak najważniejszą cechą szefa jest elastyczność, wiążąca się z wykorzystywaniem nabytych umiejętności w danej sytuacji.
— Taki idealny kandydat charakteryzuje się bogatym repertuarem zachowań, potrafi być rzeczowy i skupić się na danym zagadnieniu, a jednocześnie umie rozluźnić sytuację — tłumaczy psycholog z Take It.
Więcej pogody ducha
Według Grzegorza Turniaka, najistotniejsza w prezentowaniu się innym jest spójność różnych elementów — ubioru, głosu, mowy ciała i całej osobowości człowieka.
— Zacznijmy od siebie. Tak jak dbamy o tężyznę fizyczną, starajmy się zadbać o pogodę ducha, wewnętrzną harmonię. Wtedy łatwiej będzie nam się porozumiewać i zrobimy dużo lepsze wrażenie — zapewnia Grzegorz Turniak.
NIE TYLKO SZATA: Menedżer powinien nie tylko estetycznie wyglądać, ale również być komunikatywny — zaznacza Lidia Pijawska, psycholog w firmie doradztwa personalnego Take It. fot. ARC
NIE ZAWSZE UCZ SIĘ OD SZEFA: Wciąż spotykam się z menedżerami, którzy są ubrani nieadekwatnie do zajmowanych przez siebie wysokich stanowisk — zauważa Grzegorz Turniak, senior manager z firmy doradczej H. Neumann International. fot. ARC