Niemcy pomogą hurtowi w Łodzi

Artur Lisowski
opublikowano: 1998-11-16 00:00

Niemcy pomogą hurtowi w Łodzi

ZBYT MAŁO: Z pomocą łódzkiemu rynkowi hurtowemu, kierowanemu przez Wiesława Stankowskiego, pośpieszył wojewoda, który przyznał dotację wysokości ponad milion złotych. fot. ARC

Łódzki Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy miał ruszyć w październiku. Zabrakło 15 mln złotych na budowę dróg dojazdowych. Być może środki da Mitteleuropaische Handelsbank we Frankfurcie. Chce jednak poręczenia AWRSP.

Obecnie prawdopodobnym terminem otwarcia Łódzkiego Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego jest luty-marzec 1999 r.

Akcjonariusze lepsi i gorsi

Ponieważ 50 proc. inwestycji miało być finansowane z kredytów, a jednymi z głównych akcjonariuszy są PKO BP oraz Bank Przemysłowy, zarząd spółki liczył na szybkie rozpatrzenie wniosków kredytowych przez oba banki.

— Nie rozumiem, dlaczego PKO BP tak zwleka z przyznaniem kredytu. Byliśmy zapewniani, że bank chce się zaangażować — mówi Wiesław Stankowski, prezes zarządu ŁRSRH.

Bank Przemysłowy już w grudniu 1997 r. uznał, że nie stać go na dalsze inwestowanie.

Ostatni ratunek

Szansą na ratunek ŁRSRH może być kredyt udzielony przez Mitteleuropaische Handelsbank we Frankfurcie. Będzie to 5 mln marek (10 mln zł), co pozwoli zakończyć pierwszy etap budowy. 70-80 proc. kredytu musi jednak poręczyć Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. Negocjacje prowadzone są także z Powszechnym Bankiem Kredytowym. Decyzja ma zapaść pod koniec listopada. Jeżeli zostaną uruchomione transze kredytowe, inwestycję dofinansuje również Agencja Restrukturyzacji Rolnictwa.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, powodem, dla którego PKO BP zwleka z przyznaniem kredytu, są problemy z jego poręczeniem przez AWRSP. Poręczenie kredytu, które ma zostać udzielone bankowi niemieckiemu, świadczy o tym, iż między PKO BP a agencją rządową zabrakło, delikatnie mówiąc, porozumienia.