Niemiecki przemysł poważnie obawia się amerykańskich ceł

Tadeusz Stasiuk, Reuters
opublikowano: 2025-04-03 08:50

Niemiecka gospodarka, silnie nastawiona na eksport, może dotkliwie odczuć wprowadzenie wzajemnych ceł przez Stany Zjednoczone – ostrzegają czołowi przedstawiciele przemysłu naszego zachodniego sąsiada.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Niemieckie stowarzyszenia branżowe, zrzeszające przedstawicieli przemysłu, nie mają złudzeń co do skutków decyzji administracji prezydenta USA Donalda Trumpa. Nowe taryfy celne to poważny cios dla gospodarki, której fundamentem są dostawy zagraniczne.

Dirk Jandura, prezes stowarzyszenia BGA reprezentującego importerów i eksporterów, stwierdził, że nowe stawki bez wątpienia uderzą w Niemcy – zarówno na poziomie handlu międzynarodowego, wyników finansowych firm, jak i konsumpcji.

– Będziemy zmuszeni przenieść cła na ceny produktów, co w wielu przypadkach doprowadzi do spadku sprzedaży oraz możliwego wzrostu inflacji. Skutki mogą być dalekosiężne – powiedział Jandura.

Podobne obawy wyraziła Hildegard Müller, przewodnicząca stowarzyszenia przemysłu samochodowego VDA. To właśnie producenci samochodów i części mogą stać się największymi ofiarami wojny handlowej. Müller podkreśliła, że decyzja Trumpa oznacza odejście od „opartego na regułach globalnego porządku handlowego, a tym samym zerwanie z podstawami globalnego tworzenia wartości oraz wzrostu i dobrobytu w wielu regionach świata”.

– Skutki taryf będą odczuwalne na całym świecie i doprowadzą do utraty setek tysięcy miejsc pracy – oceniła Müller.

Zgodnie z danymi statystycznymi, w 2024 roku Stany Zjednoczone były największym partnerem handlowym Niemiec. Wartość wymiany towarowej między tymi krajami wyniosła 253 mld EUR (ponad 277 mld USD), a niemiecka nadwyżka handlowa osiągnęła 84,8 mld USD.