Niepotrzebny PIT-8C

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2015-04-24 00:00

Karnet na basen dla kontrahenta to zysk z działalności — mówią doradcy. Jeśli ofiarodawca określił to inaczej, podatnika wezwie fiskus

Jeśli kontrahent płaci za wykonanie umówionych usług stałe uzgodnione kwoty, z ustaleniem przychodu dla rozliczeń podatku dochodowego raczej nie ma problemu — ani przy odprowadzaniu miesięcznych zaliczek, ani gdy przychodzi pora na roczne zeznanie. Kłopot pojawia się, gdy jedna strona chce np. wzmocnić swoje relacje biznesowe ze stałym usługodawcą albo dostawcą towarów i obdarowuje go dodatkowymi świadczeniami, czy to w naturze, czy nieodpłatnymi.

Doradcy jednym głosem

Takie sytuacje sprawiają najwięcej kłopotów osobom prowadzącym działalność gospodarczą na własne nazwisko i szczególnie gdy ofiarowanymi im za darmo świadczeniami są np. pakiety medyczne, wejściówki do klubów sportowych, atrakcyjny wyjazd rekreacyjny. Z punktu widzenia przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) darmowe są pozornie. Fiskus wymaga zapłaty od nieodpłatnego świadczenia, jeśli nie znajduje się ono w katalogu zwolnień od PIT. Kiedy, od jakiej wartości, według jakiej stawki? — pytają podatnicy. Wiele zależy od wyjaśnienia, czy takie świadczenia są dla jednoosobowej firmy przychodem z działalności gospodarczej, czy z innego tytułu. Nurtuje to zwłaszcza tych, którzy na tzw. samozatrudnieniu wykonują określone stałe czynności tylko dla jednej firmy — wystawiając jej za to comiesięczne faktury, czując się z nią związani jak jej pracownicy etatowi i otrzymują takie same benefity.

Ustawa o PIT nie daje odpowiedzi wprost. Podatnicy mają do rozwikłania dwa warianty. Jeden zakłada, że chodzi o przychód z działalności gospodarczej. Drugi, że o przychód z innych źródeł. Analiza przepisów skłania doradców podatkowych do twierdzenia, że w omawianych tu przypadkach benefit jest przychodem z działalności.

— Zgodnie z art. 14 ust. 2 pkt 8 ustawy o PIT, przychodem z działalności gospodarczej jest również wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń — uzasadnia Tomasz Napierała, doradca podatkowy, partner w ABC Tax. Tak samo uważa doradca podatkowy Łukasz Zarzycki, dyrektor Działów Rachunkowości i Audytu, biegły rewident w Grupie Leader. Wskazuje ten sam przepis. Nie inaczej twierdzi Sebastian Bobrowski, dyrektor Finansowy Ogólnopolskiego Biura Rachunkowego inFakt. I przypomina, że osoba samozatrudniona powinna takie świadczenia rozliczać na bieżąco, w ciągu roku. Szczegółowo przedstawia to Tomasz Napierała, na przykładzie karnetu sportowego.

— Przedsiębiorca powinien zapytać kontrahenta, ile zapłacił za karnet, i tyle sobie doliczyć do pozostałych przychodów z działalności — wyjaśnia, odsyłając do art. 11 ustawy, gdzie sformułowano zasady ustalania wartości tego rodzaju świadczeń. Wynika z nich, że jeżeli przedmiotem świadczeń są usługi zakupione, ich wartością jest cena nabycia.

Co mówi kontrakt

Janusz Orłowski, radca prawny w Kancelarii Nowakowski i Wspólnicy, zastrzega jednak, że o charakterze takich świadczeń powinien przesądzać wyraźny zapis kontraktu. Aczkolwiek opowiada się za ich zaliczeniem do przychodów firmowych.

— Trudno zakładać, aby kontrahent gwarantował te świadczenia, nie widząc w nich charakteru pewnego „inwestowania” we współpracownika. Przedsiębiorca nie otrzymałby ich, gdyby nie istniejący między tymi podmiotami kontrakt — podkreśla radca. Zaznacza, że nie można wykluczyć braku związku nieodpłatnych benefitów ze współpracą w ramach działalności gospodarczej. Pogląd ten, z podobnymi zastrzeżeniami, zdaje się potwierdzać Andrzej Kukuła, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Zduńskiej Woli.

— Gdy w umowie o świadczenie usług zawarto klauzule uprawniające samozatrudnionego do korzystania z niepieniężnych świadczeń motywacyjnych, np. pakietu medycznego, wówczas tego typu przysporzenie także należy uznać za przychód z działalności gospodarczej. Za tym przemawia wprost art. 14 ust. 1 ustawy o PIT — że przychodem są kwoty należne, choćby nie zostały otrzymane. Z tego wynika, że tylko to, co jest należne, np. ex contracto lub ex delicjo, stanowi przychód z działalności gospodarczej — mówi Andrzej Kukuła.

Jak tłumaczy, zgodnie z wykładnią literalną za przychód z działalności gospodarczej należy uznać tylko te pozapłacowe przysporzenia majątkowe przedsiębiorcy, które są mu należne, niezależnie z jakiego tytułu. Natomiast otrzymane, lecz nienależne świadczenia motywacyjne powinny stanowić przychód z innych źródeł.

— W związku z tym wszelkie świadczenia otrzymane przez samozatrudnionego od kontrahenta, które nie wynikają z jakiejkolwiek innej zawartej między nimi umowy, należałoby traktować jako odrębny przychód z innych źródeł określony w art. 20 ustawy o PIT — konkluduje Andrzej Kukuła. Stanowisko przedstawiciela organu podatkowego może mieć istotne znaczenie dla podatników,którzy otrzymali od kontrahentów informacje PIT-8C, w których wpisali wartość udzielonych w ubiegłym roku nieodpłatnych świadczeń, zaliczając ich do przychodów z innych źródeł — tych ze wspomnianego przez zastępcę naczelnika w Zduńskiej Woli, czyli z art. 20 ustawy o PIT. Przedsiębiorcy, którzy rozliczali benefity jako zyski z działalności, są teraz w kropce.

Dublowanie przychodów

— Jeśli po otrzymaniu PIT-8C przeniosą te kwoty do zeznania, to przychód się zdubluje. Jeśli nie, to urząd po wprowadzeniu wszystkich informacji dokona walidacji danych i w raportach wyjdą nieścisłości, które spowodowują wezwanie podatników do wyjaśnienia — mówi Andrzej Kukuła. Zdaniem doradców podatkowych, wręczanie PIT-8C osobom prowadzącym działalność gospodarczą, którzy bezpłatne świadczenia rozliczają w przychodach firmowych, jest błędem, który powtarza się co roku. Takich informacji przedsiębiorcy ci nie powinni w ogóle otrzymać.

— PIT-8C dotyczy dochodów z innych źródeł. Podatnik powinien poinformować kontrahenta, że sporządził tę informację niepotrzebnie. Dochód ten został już, w każdym razie powinien być, opodatkowany i ujęty w rocznym PIT-36 przy rozliczaniu działalności według skali podatkowej albo PIT-36L przy rozliczaniu jej podatkiem liniowym — wyjaśnia Tomasz Napierała.

Sebastian Bobrowski dodaje, że w takim przypadku wystawca PIT-8C powinien skorygować ten dokument. Natomiast jeżeli samozatrudniony nie rozliczał tych przychodów w działalności, bo nie wiedział, że musi, to powinien to uwzględnić, zapłacić zaległe zaliczki wraz z odsetkami za zwłokę. Jeśli ktoś złożył już zeznanie za 2014 r., powinien sporządzić jego korektę.