Tworząc nowe rozwiązanie, warto zadbać o zabezpieczenie praw własności intelektualnej — nie tylko w Polsce, ale też poza granicami. Chcąc chronić wynalazek na naszym kontynencie, najlepiej zgłosić się do Europejskiego Urzędu Patentowego (EPO), którego działalność obejmuje aż 38 krajów. Ta instytucja wydała raport pokazujący aktywność wnioskodawców z poszczególnych krajów. Główny wniosek dotyczący Polski? Mamy rekordową liczbę zgłoszeń. W 2014 r. Polacy zgłosili do EPO 482 patenty, natomiast ubiegły rok przyniósł aż 568 zgłoszeń — najwięcej historii. W ciągu roku liczba zaakceptowanych wniosków wzrosła o 17,8 proc.
— Wzrost zgłoszeń z Polski pokazuje, że w naszym kraju jest coraz większa świadomość dotycząca tego, że warto patentować wynalazki, bo przynosi to wymierne korzyści. Na pewno duże znaczenie mają też dotacje unijne.Zwróćmy uwagę na to, że w obecnej unijnej perspektywie zdecydowana większość funduszy dla przedsiębiorców dotyczy projektów związanych z innowacyjnością. W wielu działaniach zgłoszenie patentowe jest wymogiem formalnym udziału w konkursie albo wskaźnikiem rezultatu — zwraca uwagę Łukasz Czernicki, europejski rzecznik patentowy z Crido Taxand. Jego zdaniem, wyniki dotyczące Polski są dowodem na dynamiczny rozwój kultury patentowej w naszym kraju. Nasze tempo wzrostu jest jednym z najwyższych w Europie, znacznie przekraczającśrednią państw UE wynoszącą 0,3 proc. Trzeba jednak dodać, że pod względem liczby złożonych patentów wciąż daleko nam do europejskiej czołówki — w tym zestawieniu zajmujemy 13. lokatę z udziałem zaledwie 0,4 proc. wszystkich zgłoszeń. Liderem na naszym kontynencie wciąż są Niemcy (16 proc.) przed Francją (7 proc.).
— Najważniejsze, że w przypadku Polski możemy mówić o pozytywnym trendzie, który trwa już od kilku lat. Proszę jednak zauważyć, że na liście wnioskodawców z największą liczbą zgłoszeń z Polski zdecydowanie dominująuczelnie i ośrodki akademickie. Przedsiębiorcy mają duży potencjał, jeśli chodzi o rozwiązania, które można zgłosić jako patenty — ale ten potencjał wciąż czeka na odkrycie. W najbliższych latach to się będzie zmieniać i udział firm zgłaszających patenty powinien rosnąć — dodaje Łukasz Czernicki. Jeśli chodzi o obszary technologii EPO, liczba polskich zgłoszeń odnotowała największy wzrost w farmacji (222 proc.), chemii organicznej (105 proc.) i chemii materiałowej (100 proc.). © Ⓟ