NIK: Eureko dostało za dużo władzy

Łukasz Świerżewski
opublikowano: 2001-01-17 00:00

NIK: Eureko dostało za dużo władzy

Zdaniem NIK, przyczyną obecnego konfliktu w PZU są niewłaściwe zapisy umowy prywatyzacyjnej oraz niezrozumiałe działania byłego ministra skarbu, Emila Wąsacza, oraz prezesów PZU i PZU Życie: Władysława Jamrożego i Grzegorza Wieczerzaka.

Po zbadaniu procesu prywatyzacji PZU Najwyższa Izby Kontroli nie wysunęła zarzutów wobec wyboru konsorcjum Eureko/BIG BG na inwestora w towarzystwie ani co do wyceny spółki.

Za dużo dobrego

— Mamy zastrzeżenia do treści umowy sprzedaży akcji. W zamian za 30 proc. akcji konsorcjum uzyskało bowiem niewspółmiernie duży wpływ na spółkę — twierdzi Janusz Wojciechowski, prezes NIK.

NIK nie podoba się zwłaszcza podział miejsc w radzie nadzorczej, zgodnie z którym Skarb Państwa i inwestor dostali prawo rekomendowania takiej samej liczby członków.

— Za 30 proc. akcji konsorcjum uzyskało pozycję inwestora strategicznego — twierdzi Janusz Wojciechowski.

Co gorsza, negocjujący umowę Emil Wąsacz, ówczesny minister skarbu, w zamian za przywileje dla Eureko nie uzyskał podwyższenia ceny.

Zastrzeżenia NIK budzą też działania byłego prezesa PZU — Władysława Jamrożego. Chodzi zwłaszcza o podpisaną 4 listopada 1999 roku — na dzień przed zawarciem kontraktu z Eureko/BIG BG — tajną umowę o sprzedaży Deutsche Bankowi posiadanych przez PZU akcji BIG BG.

Teraz zobowiązania

Mimo zastrzeżeń do umowy prywatyzacyjnej, zdaniem NIK, metodą wyjścia z konfliktu są rozmowy akcjonariuszy uwzględniające podpisane zobowiązania.

— MSP powinno dążyć do osiągnięcia porozumienia z pozostałymi akcjonariuszami PZU. Powinno ono uwzględniać warunki, na jakich SP zawarł umowę prywatyzacyjną. Jednostronne kroki prowadzące do zmiany ustalonych zasad zarządzania spółką lub zerwanie tej umowy mogą spowodować trudne obecnie do określenia negatywne konsekwencje zarówno dla interesów SP, jak i dla samej spółki — napisano we wnioskach do wyników kontroli.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface