NIK: PKH ruch poczeka na prywatyzację
Najwyższa Izba Kontroli poinformowała o wynikach kontroli procesu prywatyzacji PKH Ruch. Zdaniem NIK, prywatyzację Ruchu spowalnia niegospodarność kierownictwa, powodująca duże straty przedsiębiorstwa.
Sprawa prywatyzacji Przedsiębiorstwa Kolportażowo-Handlowego Ruch ciągnie się już 9 lat. Kontrole NIK wykazały, że ten proces blokowany jest przez okoliczności sprzyjające zjawiskom korupcjogennym.
Zdaniem Izby, są to: powierzenie firmie doradczej wykonywania także analiz przedprywatyzacyjnych (kancelaria prawnicza BH), brak obiektywnych weryfikacji wycen, częste zmiany członków zarządu bez merytorycznego uzasadnienia, zawieranie niekorzystnych dla Ruchu umów dzierżaw nieruchomości na rzecz EMPiK, zlecanie wykonania systemów informatycznych wybranej firmie bez poszukiwania konkurencyjnych ofert i zawieranie niekorzystnych dla spółki umów handlowych.
Pierwsza próba prywatyzacji w 1996 r. nie doszła do skutku, ponieważ MSP nie zaakceptowało warunków sprzedaży akcji spółki, ustalonych przez sekretarza stanu MSP. Ustalił on wtedy ceny akcji na 40 mln USD. Mimo że Polska Grupa Kapitałowa oferowała 80 mln USD, wybrano dwukrotnie tańszą ofertę Konsorcjum HDS.
Sprzeciw ministra spowodował procesy sądowe. Skutkiem pozwu konsorcjum HDS-WP i SPC był sądowy zakaz sprzedaży akcji przez MSP. NIK ujawniła też istnienie dwóch wycen Ruch SA sporządzonych przez kancelarię prawniczą BH. Według jednej wyceny, wartość spółki wahała się w przedziale 124,5-229 mln zł. BH wyceniła ją aż na 660 mln zł.
Podejmowane przez Ruch w latach 1995-2000 działania restrukturyzacyjne nie zapewniały optymalnego rozwoju spółki. Rocznie traciła 2 proc. udziału w rynku. Spółka nie miała strategii rozwoju. Wstrzymano jej informatyzację. Jej koszty do 1999 r. wyniosły prawie 87 mln zł. Od 1998 r. niewłaściwie sprawowany był nadzór właścicielski MSP nad spółką. Stwierdzono przypadki niegospodarności ówczesnego zarządu. Niekorzystne dzierżawy nieruchomości na rzecz EMPiK przyniosły Ruch-owi straty rzędu 47 mln zł. Kontrola NIK stwierdziła, iż większość umów handlowych z lat 1999-2000 zawierała postanowienia niekorzystne dla spółki. Ponad 60 proc. umów pomijało naliczanie kar umownych. Zdaniem NIK, we wszystkich tych przypadkach istniało podejrzenie zachowań korupcyjnych.