Noho Investment sprzedaje luksus na pniu

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2025-04-10 20:00

Ledwie ruszyła budowa, a deweloper, którego większościowym udziałowcem jest firma Sebastiana Kulczyka ma już chętnych na połowę mieszkań z I etapu warszawskiej inwestycji, gdzie średnia cena za metr to 50 tys. zł. Spółka przyspiesza też w innych metropoliach i ma zakusy na zagranicę.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie plany związane z polskimi metropoliami ma Noho Investment
  • na jakim etapie są przygotowania spółki do debiutu za granicą
  • jak potencjał rynku nieruchomości ultrapremium w Polsce oceniają analitycy
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W lutym 2025 r. spółka Noho Investment ruszyła z budową i sprzedażą pierwszego etapu kompleksu Noho One na stołecznej Woli. Powstaje tam ok. 280 superluksusowych apartamentów. Nabywców znalazła już połowa z nich, średnio po 50 tys. zł za 1 m kw. wykończonego lokalu. Cały projekt to około 800 mieszkań.

Coś niezwykłego w Warszawie

- Zakończyliśmy roboty ziemne i wybraliśmy generalnego wykonawcę, który powinien wejść na teren inwestycji w ciągu kilku dni. Do 2027 r. planujemy oddać pierwszy etap Noho One. Będzie to dla nas najważniejsza faza, która potwierdzi, że rzetelnie i terminowo realizujemy nasz plan biznesowy – mówi Rafał Kula, prezes Noho Investment i drugi - obok należącej do Sebastiana Kulczyka firmy SK Consulting - właściciel spółki.

Na parterach Noho One znajdą się restauracje, salony spa i wellness, sklepy z żywnością bio, kwiaciarnie, apteki i drogerie.

- Koncentrujemy się obecnie na doborze najemców. Jesteśmy w trakcie rozmów z partnerami, którzy mają w ofercie coś, czego w Warszawie jeszcze nie ma, albo robią coś bardzo dobrze i chcą to zaproponować tylko u nas - mówi Rafał Kula.

Zgodnie z zapowiedzią dewelopera, na terenie kompleksu powstanie ogólnodostępny plac ze spektakularną sztuką.

- Na razie konkrety utrzymujmy w tajemnicy, ale na pewno będzie to coś niezwykłego. Natomiast tylko dla mieszkańców zaprojektujemy park o powierzchni prawie hektara – mówi Rafał Kula.

Zapytany o to, czy w Warszawie jest jeszcze miejsce na inwestycję taką samą jak Noho One, odpowiada, że nie, ale na produkt o nieco innym charakterze, a zarazem równie wysokim poziomie już tak.

- Nie mogłyby one jednak być realizowane w tym samym czasie. Prowadzimy kilka rozmów, dotyczących zakupu gruntów, ale jest to powolny proces. Atrakcyjnych działek jest bardzo mało. Przygotowanych do budowy nie ma praktycznie w ogóle – mówi Rafał Kula.

Ruch w metropoliach

W Krakowie Noho Investment prowadzi prace związane z kompleksem Dolnych Młynów 10. Ma on być gotowy w pierwszej połowie 2027 r. Inwestycja powstająca w ramach rewitalizacji dawnej Fabryki Cygar i Wyrobów Tytoniowych, zlokalizowana blisko ścisłego centrum ma być nie tylko apartamentowcem, ale stać się też ważnym miejscem na gastronomicznej mapie miasta. Znajdzie się tam duża liczba restauracji i food court na europejskim poziomie.

- Oprócz konkretnych marek, z którymi rozmawiamy, jesteśmy otwarci na współpracę z nowymi konceptami. To miejsce zawsze było pełne ludzi. Najpierw byli to głównie młodzi mieszkańcy Krakowa, później wszystkie pokolenia, a teraz także turyści - mówi Rafał Kula.

W Katowicach spółka Noho Investment oddała pierwszy etap inwestycji Nadgórników 14 i przygotowuje się do drugiej fazy budowy, która powinna ruszyć w drugiej połowie 2025 r.

- W tym samym czasie chcielibyśmy wystartować z naszym pierwszym projektem we Wrocławiu, przy ulicy Świdnickiej. Rozglądamy się jednocześnie za nowymi terenami inwestycyjnymi w Warszawie i Krakowie. Analizujemy też Trójmiasto i Poznań – mówi Rafał Kula.

W ramach Noho Investment działalność rozpoczęła firma Noho Management, która zajmuje się nie tylko zarządzaniem budynkami mieszkaniowymi i stworzoną w tym celu autorską aplikacją, ale także najmem.

- Jeżeli któryś z naszych klientów chciałby wynajmować długoterminowo swój apartament, to znajdziemy mu rzetelnego najemcę. Będziemy monitorowali, czy płaci on czynsz, zajmiemy się bieżącym utrzymaniem i procesem odbioru mieszkań. Jest to druga noga działalności Noho Management. Głównym zadaniem spółki jest zarządzanie budynkami, dbanie o bezpieczeństwo i komfort mieszkańców oraz obsługa i usprawnianie naszej aplikacji – tłumaczy Rafał Kula.

Inne stolice na tapecie

Firma nie porzuca planów związanych z wyjściem poza krajowy rynek nieruchomości.

- Bardzo wstępnie analizujemy możliwości realizacji projektów w naszym standardzie poza Polską. Weryfikujemy potencjalnych lokalnych partnerów, badamy specyfikę rynku oraz otoczenie prawne. Naturalnym kierunkiem są dla nas najdynamiczniej rozwijające się stolice europejskie – mówi Rafał Kula.

Okiem eksperta
Elitarna grupa:
Jarosław Jędrzyński
ekspert portalu RynekPierwotny.pl

Żeby inwestycja deweloperska mogła zostać zakwalifikowana do absolutnie najwyższej półki luksusowego apartamentowca musi spełniać określone warunki, z których najważniejszy to zdecydowanie topowa lokalizacja - w centrum metropolii, ewentualnie w bezpośrednim sąsiedztwie linii brzegowej morza w atrakcyjnej miejscowości turystycznej. Poza tym, istotne są: najwyższy standard wykończenia części wspólnych - najlepiej z elementami sztuki, oraz samych mieszkań, a także reprezentacyjne lobby z usługą concierge i recepcją. Standard ultrapremium charakteryzują ponadto: dostęp do udogodnień typu basen, spa, siłownia, strefa relaksu, butikowy charakter oraz wyjątkowa, nieprzeciętna i nowoczesna architektura z najwyższej klasy materiałami wykończeniowymi, opcjonalnie ogród wewnętrzny lub na dachu, całodobowa ochrona i monitoring.

W Polsce w segmencie ultrapremium działa elitarna grupa kilkunastu deweloperów mieszkaniowych, którzy dysponują odpowiednimi kompetencjami, doświadczeniem oraz zapleczem do podejmowania przedsięwzięć mieszkaniowych o najwyższym standardzie.

Okiem eksperta
Potencjał ograniczony do metropolii:
Marcin Krasoń
ekspert rynku nieruchomości Otodom

Liczba inwestycji ultrapremium w skali kraju jest niewielka, poza tym duża ich część w ogóle nie trafia z ofertą na szeroki rynek, bo i kupujący nie są standardowi. Potencjał sektora jest spory, ale mocno ograniczony do głównych aglomeracji, ewentualnie najpopularniejszych kurortów. Popyt generują nie tylko Polacy, ale też Ukraińcy i Skandynawowie.

Przykładem inwestycji ultrapremium z ostatnich lat jest Foksal 13/15 w Warszawie, a więc odrestaurowane kamienice z XIX w., łączące prestiż z historią i luksusem. Inny przykład ze stolicy to Złota 44 - wieżowiec autorstwa Daniela Libeskinda, jeden z najbardziej znanych adresów w Polsce. W Krakowie za apartamentowce ultrapremium można uznać Angel Stradom i Angel Wawel. Są to prestiżowe inwestycje z widokiem na Wawel i Wisłę.