Nowa szansa dla aktywnych

Jacek Kowalczyk
opublikowano: 2007-01-08 00:00

Komisja Europejska przekazała dodatkowe środki na rozbudowę sieci informacyjnej. UKIE szuka teraz wykonawców.

Mimo że Polska jest w Unii już od niespełna 3 lat, wielu Polaków uważa, że dostęp do informacji na temat korzyści wynikających z przynależności do Wspólnoty jest wciąż bardzo słaby. Aby to zmienić, Komisja Europejska (KE) przeznaczyła 1,4 mln EUR na rozwój tzw. Sieci Informacji Europejskiej — Europe Direct, w ramach której działają specjalne punkty konsultacyjne. W związku z tym Urząd Komitetu Integracji Europejskiej (UKIE) ogłosił konkurs dla jednostek chcących uzyskać dotację na prowadzenie takich punktów.

Organizacje, których oferty zostaną uznane za najlepsze, będą mogły otrzymywać pieniądze przez dwa lata.

— Zadaniem punktu jest działalność edukacyjna i informacyjna, dotycząca funkcjonowania UE oraz możliwości, jakie daje Polsce przynależność do niej. Jednak co do sposobu wykonywania tych celów organizacje mają dużą swobodę działania. Liczymy na ich kreatywność — mówi Anna Tuz, zastępca dyrektora departamentu informacji europejskiej w UKIE.

Obecnie w Polsce, w ramach sieci Europe Direct działa 16 instytucji. Są to zarówno podmioty finansowane ze środków publicznych, na przykład jednostki samorządu terytorialnego, jak i prywatne — na przykład niepubliczne szkoły wyższe. Ich działania koncentrują się przede wszystkim na prowadzeniu ogólnodostępnego punktu informacyjnego z bezpłatnym dostępem do internetu, organizowaniu konferencji i szkoleń, wydawaniu publikacji i materiałów promocyjnych, a także prowadzeniu zajęć edukacyjnych w szkołach.

Żeby wziąć udział w konkursie, organizacja ubiegająca się o dofinansowanie musi do końca stycznia wypełnić wymagane przez UKIE formularze (dostępne na stronie www.ukie.gov.pl), a także spełnić określone warunki. Powinna mieć techniczne możliwości pozwalające na prowadzenie punktów informacyjnych oraz posiadać doświadczenie w działalności informacyjnej.

Organizacje chcące wziąć udział w konkursie muszą jednak pamiętać, że — jak przy innych inicjatywach UE — mogą liczyć na dofinansowanie 50 proc. kosztów. Resztę muszą pozyskać z innych źródeł.