Ceny akcji w Azji dziś wzrosły, co można uznać za nadganianie rynku amerykańskiego, który wczoraj zanotował zamknięcie na rekordowych poziomach. Nastroje na rynkach akcji wciąż dopisują, a nowe rekordy w USA nie pozostawiają w tej chwili niedźwiedziom wielkiego pola manewru.
Wypada spoglądać w górę. Nie jest to w żadnym razie przejawem hurraoptymizmu, ale po prostu realizacją założenia, że zadaniem tradera jest podążaniem za stroną w danej chwili wiodącą. Obecnie przewagę ma popyt, a zatem więcej przemawia za tym, by założyć, że ta przewaga zostanie utrzymana. Naturalnie nie będzie ona trwała wiecznie, ale póki nie widać sygnałów słabości byków, należy uznać, że rynek pozostaje pod ich władaniem.