"Nowe szaty cesarza"?

Piotr KuczyńskiPiotr Kuczyński
opublikowano: 2022-03-24 16:50
zaktualizowano: 2022-03-24 17:07

Od dawna fascynuje mnie to, o czym dosłownie wszyscy mówią: chodzi o import, a dokładnie o zakaz importu, surowców energetycznych (ropa/gaz/węgiel) z Rosji. Czuję się z tym dość dziwnie, bo jeśli naprawdę wszyscy coś mówią to najpewniej moje wątpliwości są nietrafione.

Dla jasności – oczywiście od tego importu trzeba odchodzić tak szybko jak się da, bo może byś skuteczną bronią ekonomiczną wrogiego nam kraju. Odchodzić jednak tak, żeby nie uderzyć potężnie w społeczeństwo Zachodu. Strzelenie sobie w stopę jest żadnym rozwiązaniem.

Moje wątpliwości są takiej natury: Rosja prowadzi wojnę za ruble, których ma "skolko ugodno" (bo mogą sobie wydrukować ile zechcą), a nie za dolary czy euro (zwiększając inflację). Dolarami/euro, które dostaną mogą sobie teoretycznie wytapetować ściany skoro ich od tych środków odcięliśmy – rezerwy banku centralnego Rosji w połowie są zamrożone (w połowie, bo mniej więcej połowę mają w euro i dolarze).

Pozbawiliśmy ich też możliwości zakupu bardzo wielu produktów, które być może pomogłyby w prowadzeniu wojny, a za chwilę odetniemy im cały import z Zachodu (chociaż nie z Chin czy Indii itp.). Tak więc równie dobrze moglibyśmy płacić im paciorkami…Ewentualnie mogą walutami zapłacić odsetki od swoich obligacji (firmy i Rosja) amerykańskim i europejskim bankom. Ostatnio dwa zachodnie banki im to załatwiły.

Tak, rozumiem, że 150 mld dolarów długu to bolesny cios w finanse banków, gdyby doszło do niewypłacalności Rosji i rosyjskich firm, więc banki nie chcą pomóc w sankcjach i przyłożyć się do ogłoszenia niewypłacalności/upadłości Rosji. Również dlatego, że nie tylko banki by zapłaciły, ale i zapewne całe społeczeństwa.

W normalnym kraju dopływ walut z eksportu zmniejsza potrzeby pożyczkowe państwa i pomaga w utrzymywaniu gospodarki w dobrej formie. Rosja nie jest jednak normalnych krajem. Prawdziwy druk rubla (a nie zwiększania bilansu banku centralnego jak w USA czy w strefie euro) nie będzie zabroniony, więc finansowanie wojny też nie będzie zagrożone. Teoretycznie można sobie wyobrazić jakąś okrężną drogę wykorzystania walut obcych, ale nie byłby to strumień finansowy, który znacząco wspomógłby wojnę.

Rosja tak bardzo nie potrzebuje dewiz, że prezydent Putin ostatnio (jak podaje NEXTA - białoruski portal informacyjny, będący jednym z niewielu niezależnych mediów dostępnych na Białorusi) zażądał, żeby firmy eksportujące ropę i gaz prowadziły rozliczenia nie w dewizach, a jedynie rublach (https://t.co/IJIQUbv0kc ), co zresztą wzmacniałoby rosyjską walutę. Nawiasem mówiąc, jeśli Rosja będzie przyjmowała zapłatę tylko w rublach to wtedy teoretycznie zakaz importu miałby sens. Teoretycznie, bo jak wyżej napisałem mogą sobie je po prostu wydrukować.

Jeśli zakażemy importu rosyjskich surowców to ich niedobór (nawet przy powrocie ropy z Iranu na rynki) z pewnością doprowadzi do tego, że społeczeństwa bezpośrednio za sankcje zapłacą. Zakaz będzie strzeleniem sobie w stopę. Inflacja wystrzeli, a w Polsce za benzynę będziemy płacili ponad dziesięć złotych. Nie twierdzę, że tak nie powinno być. Jeśli uderzyłoby to w finansowanie tej ohydnej wojny, zmniejszyło lub zastopowało mordowanie ludności Ukrainy to taką decyzję politycy mogą podjąć. Uważam jednak, że bardziej rozsądne od zakazu importu towarów z Rosji byłoby embargo na eksport towarów do Rosji.

Pytałem jednak kilku bardzo znanych dziennikarzy, którzy też twierdzą, że trzeba nałożyć embargo na kupno od Rosji tych surowców, bo płacąc za nie finansujemy wojnę Rosji z Ukrainą, czy są pewnie, że mają rację. Przedstawiałem im swoją argumentację. Nie potrafili jej niczego sensownego przeciwstawić.

Ponieważ jednak (jak na początku napisałem) chyba nie jest prawdopodobne, żebym tylko ja się nie mylił to mam olbrzymią prośbę: przedstawcie, proszę drogę, jak waluty za surowce pomagają obecnie wojnie w Ukrainie (obecnie, bo wcześniej zbudowały rezerwy Rosji – 640 mld USD). Jeśli nie zobaczę sensownych uzasadnień to dojdę do wniosku, że w tej sprawie uosabiam dziecko z bajki Hansa Christiana Andersena „Nowe szaty cesarza”…

KOMENTARZE (29)

dodaj komentarz
Wczytywanie...
#27
Jarek
2022-03-30 19:29:25
edytuj
usuń

Nawet dnia nie wytrzymało . To wszytko to pozorowane działania za których odbywa się przegrupowanie i zmiana modelu waki . Odchodzą od dużych zgrupowań na rzecz niewielkich oddziałów dobrze wyposażonych w małą technikę  wojskową  i łączność konieczną do wezwania wsparcia  . Ukraińcy muszą  być czujni i stale dostosowywać się do zmian . Jurasz pisze że na tym etapie każde rosyjskie wezwanie do rozmów pokojowych to prowokacja i odwracanie uwagi .

 

[Panie Jarku, jest nowy wpis. O tym niżej informowałem. Proszę tam powtórzyć. PK]

 

odpowiedz
#26
PK
2022-03-30 19:20:13
edytuj
usuń

Jest nowy wpis. Zapraszam

odpowiedz
#25
Rysiek
2022-03-29 18:20:35
edytuj
usuń

"Podczas rozmów w Turcji Rosja mówi o postępie i wycofywaniu się z okolic Kijowa. Podobna jest ocena ukraińska. Giełdy zachwycone, złoty mocny, cena ropy, złota nurkuje. Ja w to odprężenie definitywnie kończące wojnę nie wierzę. Putin z Ukrainy nie zrezygnuje, a sankcje nie znikną.PK"

 

Mam inne zdanie, wojna pod naciskiem Chin będzie zakończona, a Putin Ukrainę dostanie tzn nie będzie na Ukrainie militarnego poligonu z US w tle a wszyscy doradcy w tym z US będą wydaleni.

 

[Kompletny brak zgody. Może na chwilę (tygodnie, miediące) będzie zamrożenie, po czym wojna znowu ruszy. Wiem, że uważa Pan Chiny za siłę sprawczą, ale wg mnie siły do wymuszenia na Ukrainie oddania Donbasu nie mają. PK]

 


Obecne odprężenie może być związane ze szczytem Chiny - UE, który planowany jest na 01.04.
Amerykańskie sankcje nie znikną natomiast europejskie już niekoniecznie i jest duże prawdopodobieństwo, że Niemcy Rosji za ropę i gaz zapłacą w Rublach, bo dlaczego nie.....

 

Serdecznie pozdrawiam, Wasz Rysio.

 

PS. "Czy ta wojna nie jest zaslona dymna dla podwazenia supremacji roliczen w USD?" - Krzyś

 

Może tak być!

odpowiedz
#24
krzys
2022-03-29 13:38:27
edytuj
usuń

Czy obecna wojna nie jest zaslona duzo wazniejszej historii? Coraz wiecej panstw Swiata dysponuje wyrafinowana bronia. Uzywaja jej w konfliktach lokalnych i takim jest Ukraina, ktora mocno skupia UWAGE Swiata.

Komu jest na reke eskalowanie medialne konfliktu, gdy tymczasem powoli inne panstwa przygladaja sie czy mozna zrzucic GORSET petrodolara. Waluta fiducjarna niewymienialna na zloto od 1971 stala sie wymienialna na wszystko, dzieki koniecznosci sprzedazy ropy naftowej za USD. Reszta Swiata a wtedy EWG+UK musialo sie pogodzic z monopolem USA na handel paliwami. Mamy za soba 50lat prymatu dolara. Kraje BRICS chetnie przeszlyby na rozliczenia w walutach lokalnych. Pierwszy wylom probuje zrobic Rosja.

Czy ta wojna nie jest zaslona dymna dla podwazenia supremacji roliczen w USD?

odpowiedz
#23
K
2022-03-29 11:10:32
edytuj
usuń

Przemówienie Bidena  w Polsce  zolastało na Ukrainie  demonstracyjnie zignorowane lecz

zauważone i potraktowane poważnie  w Moskwie.

W odpowiedzi Rosjanie zapewnili, że na terytorium Ukrainy nie użyją  broni jądrowej.

 

odpowiedz
Ikona komentarza
Dodaj odpowiedź