Nowy hub w Sofii

Marcin Bołtryk
opublikowano: 2005-04-28 00:00

Logistyczny koncern Frans Maas uruchomił w Bułgarii centrum logistyczne. Całkowita wartość inwestycji ma wynieść 15 mln EUR.

Nowe centrum logistyczne holenderskiego operatora logistycznego położone jest nieopodal lotniska w Sofii. Magazyn zajmuje powierzchnię 14,3 tys. mkw. i spełnia wszelkie wymogi unijne dotyczące przechowywania artykułów spożywczych, farmaceutyków, kosmetyków oraz sprzętu elektronicznego. 8 tys. mkw. magazynu oraz strefy wydań są klimatyzowane. Magazyn posiada 14 doków i 12,5 tys. miejsc paletowych.

Konsekwencja

Koszt budowy pierwszej części inwestycji wyniósł 7,5 mln euro. Całość ma pochłonąć jeszcze drugie tyle.

— Inwestycje w krajach Europy Środkowej i Wschodniej to element konsekwentnie realizowanej od lat strategii rozwoju grupy. Już powstały centra logistyczne w Polsce, Rosji i Czechach. Właśnie otwierane jest centrum w Sofii, a planowane na Ukrainie. Bułgaria wkrótce stanie się członkiem Unii Europejskiej. To niewątpliwie spowoduje częściowe przesunięcie obciążenia logistycznego i magazynowego bardziej na południe — na Węgry czy właśnie do Bułgarii — przekonuje Krzysztof Trześniewski, prezes Frans Maas Polska.

Nowy kierunek

Według raportu Cap Gemini Ernst & Young, Bułgaria ma — obok Polski, Czech, Danii czy Francji — wysoki stopień atrakcyjności jako miejsce lokalizacji nowych centrów dystrybucji. Można więc sądzić, że w najbliższym czasie nastąpi w tym regionie wzrost zapotrzebowania na usługi logistyczne, w tym powierzchnie magazynowe. A biorąc pod uwagę wyniki raportu Cushman & Wakefield Healey & Baker, którego autorzy zauważają, że w nowych krajach Unii, jak też w krajach kandydujących (w tym w Bułgarii) podaż nowoczesnych powierzchni magazynowych i produkcyjnych jest niewystarczająca wobec nadmiaru przestarzałych zasobów, można się spodziewać kolejnych inwestycji sektora TSL w tym regionie.

— Ze względu na rosnącą wymianę gospodarczą Polski z Bułgarią i zainteresowanie klientów firmy Frans Maas rynkami południowej Europy, liczymy na szybki wzrost ilości przewozów w ten region — przyznaje Krzysztof Trześniewski.