Prezydent Barack Obama oficjalnie ogłosił, że Jacob J. Lew zostanie nowym sekretarzem skarbu USA. Informację taką podały już wcześniej tak renomowane marki dziennikarskie jak "The Wall Street Journal" czy Bloomberg, a one bardzo rzadko się mylą.



Dziennikarze ekonomiczni prześwietlają poglądy i zawodową przeszłość następcy Tima Geithnera, co jest kluczowe dla rynków w perspektywie przyszłych decyzji nowego sekretarza, a blogerzy przypominają dziwny podpis ekonomisty. Lewy jest aktualnie szefem administracji Obamy, więc na stronie Białego Domu nie brakuje oficjalnych dokumentów z jego podpisem.
Na mocy funkcji sekretarza skarbu podpis trafi na amerykańskie banknoty, a jest - jak mówią Amerykanie - po prostu "ridiculous". Nie brakuje też stwierdzeń, że wygląda tak, jakby ktoś na skrawku papieru testował nowe pióro.
Cała nadzieja w tym, że Amerykanie powstrzymają nowego sekretarza przed umieszczeniem takiej wersji podpisu na dolarach. Zresztą ustępujący sekretarz też zmienił swój na bardziej czytelny. Dodam jeszcze szczyptę złośliwości do całej blogosfery: zastanawiam się, czy Lew składając podpis liczy kreślone "kółka", czy wypracował już metodę automatyczną. Prawdziwa sztuka, szczerze podziwiam.
O podpisie sekretarza czytaj też na blogu "Economix">>
Podpisy dotychczasowych sekretarzy? Zerknijcie TUTAJ>>