Nowy Szpital na wojnie z NFZ

Alina Treptow
opublikowano: 2011-08-01 00:00

Nowy Szpital jest zdeterminowany. Alarmuje NIK, ABW, prokuratura i minister zdrowia.

Laureat Gazel Biznesu zarzuca oddziałowi funduszu ustawienie przetargów

Nowy Szpital jest zdeterminowany. Alarmuje NIK, ABW, prokuratura i minister zdrowia.

Dwa podmioty z grupy medycznej Nowy Szpital zaskarżyły decyzję lubuskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) w sprawie postępowań konkursowych na świadczenie w zakresie ratownictwa medycznego w rejonie żagańskim i krośnieńskim. W piśmie do minister zdrowia Ewy Kopacz wykazują, że w obu przetargach wartych około 9 mln zł nie wygrały wcale najlepsze oferty.

— Doszło do manipulacji przy przeliczaniu punktów w przetargu na rejon krośnieński. Nasza oferta zdobyła 100 proc. punktów. Pytanie, ile musiało zdobyć Pogotowie Żarskie, aby wygrać konkurs. W drugim [wygrał szpital wojskowy z Żar — przyp. red.] zaniżono naszą punktację. Trudno oprzeć się wrażeniu, że lubuski NFZ przeprowadził konkurs, preferując konkretny podmiot. Będziemy się odwoływać — zapowiada Marcin Szulwiński, prezes Grupy Nowy Szpital.

Do wszystkich świętych

Spółka, której szpitale należą do grona Gazel Biznesu, zarzuca dyrektorowi lubuskiego NFZ bądź osobom mu podległym przekroczenie uprawnień i niewłaściwe przeprowadzenie konkursu. Dodajmy, że skarga trafiła nie tylko do minister zdrowia.

— Złożyliśmy zawiadomienie w prokuraturze, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Najwyższej Izbie Kontroli. O sprawie poinformowaliśmy również wojewodę lubuskiego. Działamy na rynku od ponad 10 lat i do tej pory nie spotkaliśmy się z takim naruszeniem przepisów — przekonuje Marcin Szulwiński.

Co na to lubuski oddział? Według Jolanty Krug z zielonogórskiego oddziału NFZ, placówki medyczne Nowego Szpitala skorzystały z prawa i odwołały się od decyzji.

— W obu przypadkach dyrektor lubuskiego oddziału NFZ wydał decyzję oddalającą odwołanie — przypomina Jolanta Krug.

— Jest on stroną. Trudno, aby wypowiedział się przeciwko sobie — ripostuje Marcin Szulwiński.

W przypadku kontraktu żagańskiego spółka odwołała się już do prezesa NFZ.

— Procedura odwoławcza jest w toku. Decyzję prezesa NFZ można zaskarżyć do sądu administracyjnego — informuje Jolanta Krug.

Brak pełnej jawności

Grupa Nowy Szpital nie jest jedyną, która zauważa problem dyskryminacji podmiotów niepublicznych.

— Jesteśmy jednostką prywatną i czujemy się dyskryminowani podczas przetargów ogłaszanych przez NFZ. Podobnie jak Grupa Nowy Szpital planujemy w tym tygodniu złożyć doniesienie do prokuratury — mówi rozmówca, chcący zachować anonimowość.

Piotr Gerber, prezes giełdowego EMC Instytutu Medycznego, zgadza się, że część niepublicznych jednostek medycznych może się czuć pokrzywdzona. Jego zdaniem, głównym problemem jest brak pełnej jawności przetargów.

— Nie znamy dokładnych parametrów oferty, która wygrała — tłumaczy Piotr Gerber.

— Właśnie w przetargach na świadczenia z zakresu ratownictwa medycznego placówki niepubliczne są najczęściej dyskryminowane — uważa Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP.

Przypomnijmy, że będzie to kolejne starcie Grupy Nowy Szpital i lubuskiego oddziału NFZ. Spółka zaskarżyła decyzję funduszu z grudnia 2010 r. w sprawie konkursu na okulistyczne leczenie szpitalne. W ubiegłą środę NFZ unieważnił przetarg.

Blisko ćwierć miliarda obrotu

Grupa Nowy Szpital to sieć szpitali niepublicznych, która działa od 2005 r. Liczy 10 spółek, które zarządzają 12 szpitalami. W 2010 r. miała ponad 237 mln zł przychodów i 8,5 mln zysku netto.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partnerzy

GPW ORLEN