Obniżka stóp już nieco bliższa
Przegłosowanie w piątek pakietu ustaw okołobudżetowych — które przyniosą przyszłorocznemu budżetowi około 3,4 mld PLN złotych oszczędności – oraz zgodne z oczekiwaniami rynku dane o inflacji za listopad, utrzymały rynek obligacji w rosnącym trendzie. Informacje te pomogły również złotemu, który umocnił się od piątkowego otwarcia o 2,5 grosza wobec dolara i pozostał na nie zmienionym poziomie wobec euro.
W CIĄGU ostatniego tygodnia krzywa rentowności obligacji skarbowych przesunęła się w dół o 0,5 punktu procentowego w długim końcu i 0,15 w krótkim.
Przegłosowanie z udziałem Unii Wolności pakietu ustaw okołobudżetowych w Sejmie może oznaczać, że mniejszościowy rząd uchwali jednak ustawę budżetową i unikniemy kryzysu politycznego. Tym samym przybliża to nas do momentu złagodzenia nastawienia w polityce pieniężnej z ostrej na neutralną, a w horyzoncie 3 do 5 miesięcy do obniżenia stóp procentowych.
Mimo ciągłych obaw o powodzenie realizacji tak restrykcyjnego budżetu, członek Rady Polityki Pieniężnej Grzegorz Wójtowicz powiedział w piątek, że moment w którym stopy procentowe zaczną spadać, bliższy jest po piątkowym głosowaniu niż jeszcze w czwartek.
Bardzo optymistycznie dla poziomu stóp procentowych wygląda również podaż pieniądza, która wzrosła w listopadzie jedynie o 1,2 proc., przy bardzo niskiej dynamice kredytu dla osób fizycznych (1,2 proc. w stosunku do końca października). Wydaje się, że w obecnej sytuacji Radzie Polityki Pieniężnej pozostaje tylko czekać na efekty wypłaty rekompensat dla emerytów i rencistów, z tytułu wyższej niż zakładano na ten rok dynamiki inflacji (co nastąpi między 20 lutego a 20 marca przyszłego roku), by móc obciąć stopy procentowe o około 100 punktów bazowych.
W tym tygodniu najważniejszym wydarzeniem będzie zapewne głosowanie nad kandydaturą Leszka Balcerowicza na prezesa Narodowego Banku Polskiego. Odbędzie się ono między 20 a 22 grudnia. Jednak po ostatnich wzrostach złotego i obligacji, wynik głosowania prawdopodobnie nie popchnie trwale do góry ani ceny złotego, ani ceny papierów skarbowych.