WARSZAWA (Reuters) - Wiceminister pracy, Krzysztof Pater zapowiedział w piątek, że system Indywidualnych Kont Emerytalnych (IKE), na których Polacy będą mogli odkładać oszczędności na przyszłą emeryturę powinien wejść w życie z początkiem 2004 roku.
W nocy z czwartku na piątek rząd przyjął "Założenia systemu zachęt podatkowych w ramach trzeciego filaru systemu emerytalnego". Zgodnie z tymi założeniami dobrowolne oszczędności zdeponowane na IKE, będą zwolnione od podatku od dochodów kapitałowych, pod warunkiem, że właściciel konta wycofa pieniądze dopiero po ukończeniu 60 roku życia.
Proponowane rozwiązania mają zwiększyć wysokość przyszłych emerytur oraz przyczynić się do wzrostu długoterminowych oszczędności jak przewiduje minister Pater o około jeden miliard złotych w pierwszym roku działania systemu. Teraz resort pracy będzie pracował nad szczegółowymi rozwiązaniami.
W systemie Indywidualnych Kont Emerytalnych oszczędności będzie można lokować w funduszach inwestycyjnych, na rachunkach maklerskich prowadzonych przez domy maklerskie oraz w formie ubezpieczeń na życie, pod warunkiem, że co najmniej 90 procent składki będzie inwestowane.
"Ten system powoduje, iż instytucje finansowe oferujące tego typu produkty stworzą podwójne wewnętrzne rozwiązania. Można będzie mieć z jednej strony jednostki uczestnictwa w funduszu, a z drugiej strony środki w ramach indywidualnego konta" - powiedział Pater.
W większości krajów europejskich dodatkowe oszczędności na emeryturę można odpisywać od podatku. Zdaniem Patera, który posiłkuje się kalkulacjami ministerstwa pracy, takie rozwiązanie byłoby mniej korzystne dla oszczędzających.
"Z punktu widzenia osób zainteresowanych jest to rozwiązanie korzystniejsze (przyjęte przez rząd), bo netto zainteresowani dostaną więcej niż gdyby składki można było odliczyć od podatku. Doświadczenia minionego roku pokazują, że motywacja do oszczędzania może być atrakcyjna" - powiedział Pater.
W ramach tzw. trzeciego filaru Polacy mogą oszczędzać już w Pracowniczych Programach Emerytalnych tzw. PPE, które tworzą przedsiębiorstwa dla swoich pracowników. Ten system nie cieszy się jednak popularnością między innymi z powodu skomplikowanych procedur i wysokich kosztów.
((Olga Markiewicz,Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))