Bank Japonii nie zmienił stóp procentowych,
ale w komunikacie stwierdzono, że recesja jest łagodniejsza, a działalność
przedsiębiorstw zaczyna się stabilizować.
Podobne wnioski inwestorzy chcieliby wyciągnąć po dzisiejszym odczycie
indeksu ZEW mierzącym zaufanie niemieckich przedsiębiorców do gospodarki.
Oczekuje się, że wartość indeksu wzrosła do 35 pkt (z 31,1 pkt w maju), a więc
do najwyższego poziomu od trzech lat. Gorszych danych ekonomiści spodziewają się
z USA, gdzie dynamika produkcji przemysłowej ma obniżyć się o 1 proc. m/m. Byłby
to 16 spadek produkcji w czasie ostatnich 17 miesięcy. Ekonomiści spodziewają
się na tyle złych wyników po sektorze motoryzacyjnym, że mogą one "zakryć"
poprawę w innych działach. Liczą na budownictwo. Wedle oczekiwań liczba
rozpoczętych budów domów ma wzrosnąć o 7 proc., a liczba wydanych pozwoleń na
budowę o 1,2 proc.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Bank Japonii nie zmienił stóp procentowych,
ale w komunikacie stwierdzono, że recesja jest łagodniejsza, a działalność
przedsiębiorstw zaczyna się stabilizować.
Podobne wnioski inwestorzy chcieliby wyciągnąć po dzisiejszym odczycie
indeksu ZEW mierzącym zaufanie niemieckich przedsiębiorców do gospodarki.
Oczekuje się, że wartość indeksu wzrosła do 35 pkt (z 31,1 pkt w maju), a więc
do najwyższego poziomu od trzech lat. Gorszych danych ekonomiści spodziewają się
z USA, gdzie dynamika produkcji przemysłowej ma obniżyć się o 1 proc. m/m. Byłby
to 16 spadek produkcji w czasie ostatnich 17 miesięcy. Ekonomiści spodziewają
się na tyle złych wyników po sektorze motoryzacyjnym, że mogą one "zakryć"
poprawę w innych działach. Liczą na budownictwo. Wedle oczekiwań liczba
rozpoczętych budów domów ma wzrosnąć o 7 proc., a liczba wydanych pozwoleń na
budowę o 1,2 proc.
SYTUACJA NA GPW Pierwsza sesja tygodnia okazała się niezbyt udana dla
naszych inwestorów. WIG20 stracił to, co zyskał w piątek (pod nieobecność wielu
graczy), choć przy odrobinie życzliwości można też powiedzieć, że zachował się
lepiej niż inne indeksy europejskie. Skala spadków była niższa i została
ustalona już w pierwszych godzinach notowań. Przez więcej niż sześć godzin WIG20
konsolidował się nieco powyżej poziomu 2000 pkt (z takim trudem przekroczonym w
zeszłym tygodniu), a nawet próbował odbić się od niego. Bez powodzenia - odwrót
na światowych rynkach akcji był zbyt dużej skali, by można było myśleć o
zwiększonych zakupach akcji u nas. Nie pomagał nam także tracący złoty oraz
spadające ceny surowców. W poniedziałek potaniały akcje 203. spółek, podrożały
102. Obroty podliczono na 1,14 mld PLN.
GIEŁDY ZAGRANICZNE Drugi dzień z rzędu silne spadki notują wszystkie
najważniejsze indeksy z Azji: japoński NIKKEI spadł o 2,9 proc., a Hang Seng
tracił 3 proc. W środę Barack Obama ma przedstawić propozycję nowych regulacji
dla systemu finansowego, w których wielkie oczekiwania pokładają analitycy i
ekonomiści, natomiast dzisiaj w Jekaterynburgu spotykają się głowy państw z
grupy BRIC. Brazylia, Rosja, Indie oraz Chiny kontrolują obecnie blisko 40 proc.
światowych rezerw walutowych i w sytuacji gdy cały zachód walczy o jak
najmniejszy deficyt, ich pozycja w międzynarodowych organizacjach wydaje się
mocno zmarginalizowana. Wśród danych makroekonomicznych najważniejsza we wtorek
będzie publikacja informacji o produkcji przemysłowej w USA, która
najprawdopodobniej spadła w maju ósmy miesiąc z rzędu.
OBSERWUJ AKCJEOF:
Obserwuj Cyfrowy Polsat
OF:
Obserwuj Cyfrowy Polsat
Cyfrowy Polsat - w niOF:
Obserwuj Cyfrowy Polsat eco ponad rok po debiucie na warszawskim
parkiecie akcje Cyfrowego Polsatu wyceniane są na ok. 15,50 zł za sztukę. Jest
to poziom, który do tej pory nie został na trwałe pokonany i trzykrotnie
skłaniał inwestorów do realizacji wcześniejszych zysków, dlatego i tym razem
bykom może być trudno powalczyć o nowe wierzchołki. Wprawdzie wskaźnik RSI nie
znajduje się jeszcze w strefie wykupienia rynku, a średnie kroczące dały w maju
sygnał kupna, jednak sytuacja na szerokim rynku zaczyna się pogarszać i coraz
bliżej leży górne ograniczenie kanału wzrostowego, w którym porusza się kurs
akcji od końca kwietnia. Spadek ceny akcji poniżej 14,80 zł powinien być
pretekstem dla inwestorów o krótkim horyzoncie czasowym do wycofania się z
rynku. Zakres pomiędzy 13 a 15 zł jest stabilnym buforem chroniącym przed
głębszą przeceną.
Poinformowali przed sesją
Monnari - Deutsche Bank PBC sprzedał 263 tys. akcji należących do Jakuba
Banasiaka "celem spłaty kredytu". Przed transakcjami Jakub Banasiak posiadał
akcje dające 21,05 proc. głosów na WZA spółki, po ich realizacji ma 19,82 proc.
głosów.
KGHM - rada nadzorcza postanowiła wszcząć postępowanie konkursowe na prezesa
zarządu spółki. Obecnie jego obowiązki pełni Herbert Wirth, a wiceprezesem jest
Maciej Tybura.
SwissMed - ma umowę na dofinansowanie zakupu sprzętu do badań radiologicznych
w wysokości do 744 tys. zł.
Bankier - po kilku dniach oczekiwań zarząd pozytywnie ustosunkował się do
wezwania na akcje spółki ogłoszonego przez Naspers Limited (właściciela Allegro
i Gadu-Gadu).
Prognoza giełdowa
Doprawdy trudno spodziewać się czegoś dobrego po dzisiejszym otwarciu, skoro
następuje ono po znaczącej przecenie w USA i w Azji. Inwestorzy zadają sobie
właśnie pytanie, czy to właśnie teraz rynek dojrzał do "zapowiadanej" od
dłuższego czasu głębszej korekty spadkowej. Nawet znaczące spadki nie muszą więc
oznaczać szybkiego pojawienia się kupujących, choć jeśli spojrzeć na to z
drugiej strony, to w ostatnich tygodniach 3-4 proc. spadki indeksów często
uważane były za okazyjną możliwość wejścia na rynek. Dopóki WIG20 nie przełamie
najbliższego wsparcia (1920 pkt) twierdzenie takie wciąż będzie, i ważne, i
wygodne. A na tak negatywny scenariusz na dziś się nie zanosi.
Opowieści z arkusza zleceń
Newsletter autorski Kamila Kosińskiego
ZAPISZ MNIE
×
Opowieści z arkusza zleceń
autor: Kamil Kosiński
Wysyłany raz w miesiącu
Newsletter z autorskim podsumowaniem najciekawszych informacji z warszawskiej giełdy.
ZAPISZ MNIE
Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Nasz telefon kontaktowy to: +48 22 333 99 99. Nasz adres e-mail to: rodo@bonnier.pl. W naszej spółce mamy powołanego Inspektora Ochrony Danych, adres korespondencyjny: ul. Ludwika Narbutta 22 lok. 23, 02-541 Warszawa, e-mail: iod@bonnier.pl. Będziemy przetwarzać Pani/a dane osobowe by wysyłać do Pani/a nasze newslettery. Podstawą prawną przetwarzania będzie wyrażona przez Panią/Pana zgoda oraz nasz „prawnie uzasadniony interes”, który mamy w tym by przedstawiać Pani/u, jako naszemu klientowi, inne nasze oferty. Jeśli to będzie konieczne byśmy mogli wykonywać nasze usługi, Pani/a dane osobowe będą mogły być przekazywane następującym grupom osób: 1) naszym pracownikom lub współpracownikom na podstawie odrębnego upoważnienia, 2) podmiotom, którym zlecimy wykonywanie czynności przetwarzania danych, 3) innym odbiorcom np. kurierom, spółkom z naszej grupy kapitałowej, urzędom skarbowym. Pani/a dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania wyrażonej zgody. Ma Pani/Pan prawo do: 1) żądania dostępu do treści danych osobowych, 2) ich sprostowania, 3) usunięcia, 4) ograniczenia przetwarzania, 5) przenoszenia danych, 6) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz 7) cofnięcia zgody (w przypadku jej wcześniejszego wyrażenia) w dowolnym momencie, a także 8) wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych). Podanie danych osobowych warunkuje zapisanie się na newsletter. Jest dobrowolne, ale ich niepodanie wykluczy możliwość świadczenia usługi. Pani/Pana dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie się odbywało przy wykorzystaniu adekwatnych, statystycznych procedur. Celem takiego przetwarzania będzie wyłącznie optymalizacja kierowanej do Pani/Pana oferty naszych produktów lub usług.
Waluty Na rynku walutowym we wtorek inwestorzy zwrócili uwagę w
kierunku jena. Powodem była przede wszystkim ucieczka od ryzyka związanego z
lokowaniem kapitału na egzotycznych rynkach, chociaż do części inwestorów mogło
przemówić również stanowisko Banku Japonii. Bank centralny zauważa bowiem, że
gospodarka zaczyna zbliżać się do momentu, w którym tempo spadków powoli
wyhamowuje. Po osiągnięciu kursu 1,43 USD na początku miesiąca euro potaniało do
poziomu ok. 1,38 USD. Frank przekroczył rano poziom 3 PLN, euro kosztowało 4,53
PLN, a dolar 3,27 PLN.
Surowce
Cena ropy naftowej utrzymywała się we wtorek rano minimalnie powyżej 70 USD
za baryłkę. Silnie, bo o blisko 4 proc., taniała miedź, natomiast złoto
stabilizowało się w okolicy 935 USD za uncję. Przy obecnych wątpliwych
fundamentach koniunkturze gospodarczej z pewnością nie pomagają wysokie ceny
surowców przemysłowych i rolnych, ale z technicznego punktu widzenia
kilkudziesięcioprocentowe wzrosty musiały nastąpić. Najbliższa korekta powinna
zweryfikować oczekiwania inwestorów, którzy w ciągu ostatnich tygodni składali
często zlecenia koszykowe, nie zważając na relacje popytu i podaży w
poszczególnych segmentach rynku. Nie należy się jednak spodziewać, że wszystkie
surowce zaczną tanieć tak dynamicznie, jak do tej pory rosły, ponieważ z braku
lepszych alternatyw inwestorzy mogą woleć pozostawić kapitał ulokowany w
fizyczne aktywa niż w papiery wartościowe.
Komentarz przygotowali Łukasz Wróbel i Emil Szweda, analitycy Open
Finance