OFE dostaną gotówkę... albo nie

Katarzyna Ostrowska, PAP
opublikowano: 2002-11-07 00:00

Rząd rozważy jeszcze formę spłaty zaległości ZUS wobec klientów funduszy emerytalnych. Tak deklarację złożył Krzysztof Pater, wiceminister pracy. Na początku października do konsultacji międzyresortowych został wysłany projekt ustawy o spłacie zaległości. Zakładał on przekazanie 80 proc. w formie obligacji skarbowych. Pomysł ten wywoływał jednak wiele kontrowersji.

— Fundusze emerytalne zaproponowały przekazanie zaległości w formie gotówki. Będziemy rozważać taką możliwość — mówi Krzysztof Pater.

Na pytanie, czy przekazanie gotówki nastąpiłoby w przyszłym roku, minister odpowiedział, że zależy to od przyjętej konstrukcji. Zaznaczył również, że nowela ustawy o OFE nie zacznie obowiązywać od stycznia przyszłego roku. Prace nad tą ustawą zakończą się prawdopodobnie dopiero w 2003 r.

— Są bardziej priorytetowe ustawy, które muszą zacząć obowiązywać od początku 2003 r. Należy do nich nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz inna ustawa, o której nie chcę jeszcze mówić — twierdzi wiceminister Pater.

Koncepcji spłat zaległości gotówką nie popiera jednak Ministerstwo Finansów. Do tego resortu będzie należeć ostateczna decyzja.

— Nie ma szans na spłatę w gotówce długu ZUS w 2002 r. i 2003 r. Szacujemy, że zobowiązania wobec OFE do końca tego roku wyniosą 6-7 mld zł, a odsetki karne sięgną 1,2-1,4 mld zł — stwierdziła wczoraj Halina Wasilewska-Trenkner, wiceminister finansów.