Zarządzający największym na rynku OFE ING Nationale-Nederlanden twierdzą, że w tym roku warto na warszawskiej giełdzie stawiać na największe spółki, bo ich kursy mają duży potencjał wzrostu. Sytuacja z zeszłego roku, gdy dysproporcja między wzrostami blue chipów a średniakami była ogromna, tym razem się nie powtórzy.
— Kursy średnich spółek zakładają osiągnięcie przez nie bardzo dobrych wyników. Nie widzę możliwości pozytywnego zaskoczenia, a zatem powodu do spektakularnych wzrostów — mówi Piotr Kaczmarek, dyrektor departamentu inwestycyjnego PTE ING NN.
Do łask inwestorów mają powrócić spółki surowcowe i paliwowe. Po raz kolejny pozytywnie wynikami mogą zaskoczyć banki.